Wody w rzekach mniej
W całej Polsce opada woda w rzekach. Katarzyna Owczarska z Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa poinformowała, że jest już tylko kilka miejsc, gdzie nadal utrzymuje się stan alarmowy.
04.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Do takich miejsc należy Wisła w woj. mazowieckim, w okolicach Wyszogrodu i Kępy Polskiej, a także w woj. pomorskim. Stan alarmowy utrzymuje się też w woj. lubelskim na Krznie i Tyśmienicy oraz w mazowieckim na Wkrze. Na Warmii i Mazurach stan alarmowy notuje się jeszcze na rzece Guber. Odra przekracza go w okolicach Głogowa i w woj. zachodniopomorskim w Gozdowicach i Bielinku.
Na Lubelszczyźnie opada woda na Wiśle, przybiera za to - choć niewiele - poziom wody w Bugu. Największy przybór odnotowano minionej doby na tej właśnie rzece w Strzyżowie. Stan alarmowy jest tam przekroczony o 31 cm, w Dorohusku - o 10 cm. Stan alarmowy znacznie przekracza też niewielka Tyśmienica w Tchórzewie. Stany ostrzegawcze przekroczyła woda w Bugu w miejscowościach Włodawa i Krzyczew, na Krznie w Malowej Górze oraz na Wieprzu w Krasnymstawie. W wielu miejscach utworzyły się rozlewiska. Zdaniem hydrologów, na razie powódź na Lubelszczyźnie nie grozi. Woda przeważnie wypełniła naturalne terasy zalewowe.
W ciągu ostatniej doby na większości rzek odnotowano znaczy spadek poziomu wód - od kilku do kilkunastu centymetrów. Jeżeli utrzyma się słoneczna i ciepła pogoda, poziomy wód w większości rzek w ciągu dwóch - trzech dni powinny spaść poniżej stanów ostrzegawczych. (jask, miz)