Wezbrane wody Dunaju sieją spustoszenie
Część północnej Serbii oraz wiele ulic w
Belgradzie znalazło się pod wodą. Serbskie służby
meteorologiczne ostrzegły, że kulminacja wód wezbranego Dunaju
nastąpi w czwartek, powodując kolejne zniszczenia.
Specjalne ekipy już drugi dzień z rzędu układały worki z piaskiem wzdłuż brzegu rzeki, usiłując ochronić niżej położone tereny przed zalaniem. Wody Dunaju osiągnęły bardzo wysoki poziom, niespotykany tutaj od ćwierć wieku.
Ze wstępnych szacunków wynika, że we wtorek rano pod wodą znalazło się około 200 hektarów. Władze ostrzegają jednak, że wody jeszcze osiągną swój maksymalny poziom. Ma to nastąpić w czwartek.
Przedmieścia Nowego Sadu na północy Serbii całkowicie znalazły się pod wodą. Widać jedynie dachy domostw. Zdewastowany jest system kanalizacyjny, sieć energetyczna i drogi.
W Belgradzie leżącym nad Sawą, u jej ujścia do Dunaju, zostało zatopionych wiele ulic, w tym dwie drogi główne, co spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu. Istnieje zagrożenie zanieczyszczenia chemicznego z zakładów przemysłowych.
Burmistrz stolicy Nenad Bodgadović zaapelował do mieszkańców w niżej położonych częściach miasta, aby opróżnili swoje piwnice i przygotowali się do całkowitej ewakuacji, jeśli poziom wód nadal będzie się podnosił.
Środki przeciwpowodziowe podjęto w innych rejonach Serbii, wzdłuż wezbranego Dunaju, gdzie ewakuowano już setki domostw.
Ministerstwo Obrony zdecydowało o wysłaniu większej liczby żołnierzy do pomocy w Wojwodinie, autonomicznej prowincji na północy Serbii, gdzie ekipy ratownicze zmagają się z umacnianiem brzegów rzek i kanałów workami z piaskiem.
