rzeka(strona 24/36)

W wielu miejscowościach na południu Polski ogłoszono stany pogotowia przeciwpowodziowego oraz alarmy powodziowe. W całym kraju wciąż intensywnie pada deszcz i zdaniem meteorologów sytuacja będzie się pogarszać. Są cztery ofiary śmiertelne, w tym jeden strażak, który brał udział w akcji ratunkowej oraz 8-letnie dziecko.

Przez weekend deszcze i ulewy przetoczyły się przez cały kraj i nadal pada. Kiedy pogoda nam odpuści? Nieprędko. Synoptycy zapowiadają, że do końca tego tygodnia i w następnym aura się nie zmieni. Jeśli sprawdzi się pesymistyczny scenariusz grozi nam powódź na miarę tej z 1997 roku. Jak jednak tłumaczy Michał Godek, meteorolog nie mamy do czynienia z anomaliami pogodowymi.

Prowincje na południu Chin nawiedziły ulewne deszcze - górskie potoki zmieniły się w rwące rzeki niszczące całe wioski. Klęska żywiołowa przyszła zupełnie niespodziewanie, deszcz początkowo był odczytywany jako błogosławieństwo, po długotrwałej suszy. Powódź dotknęła 2,5 miliona ludzi, w najbardziej zniszczonym mieście zawaliło się 8 tys. budynków. Do pomocy i ratowania powodzian wysłano wojsko.

W czwartek i piątek trwały poszukiwania geologa, który w styczniu zaginął wraz ze swoim kolegą w okolicach Białegostoku. Patrolowano z motorówki niektóre miejsca na Narwi. Kiedy poszukiwania będą kontynuowane, na razie nie wiadomo.

Na polskich rzekach odnotowano 58 stanów alarmowych oraz 73 stany ostrzegawcze - poinformował główny specjalista Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Krzysztof Sobków. Według raportu RCB stan wód największych polskich rzek jest wysoki i stale rośnie.

W wielu rejonach kraju utrzymuje się najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego. Wyższa temperatura i szybkie topnienie śniegu powoduje podwyższenie się poziomu rzek. Zamknięta jest dla ruchu droga krajowa nr 57 w miejscowości Szczuki. Wylała tam rzeka Węgierka. Policjanci zorganizowali objazd przez miejscowość Wielodróż. W Płocku rzeka zalała jedną z przybrzeżnych ulic i odcięła dostęp do kilkunastu domów. Część piwnic i mieszkań została częściowo zalana.

W ciągu najbliższej doby na południu Polski z powodu roztopów mogą wystąpić lokalne zalania i podtopienia. Trzeci, najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego obowiązuje na Wiśle na odcinku od Wyszogrodu do zbiornika we Włocławku w zlewni Pilicy i zlewni Bugu na Mazowszu oraz w Wielkopolsce w całym dorzeczu Warty. Woda przekroczyła tam stany alarmowe.