po(strona 17/176)

Politycy opozycji żądają zmiany prowadzącego program „Woronicza 17” w TVP Info. Zaczęło się od wywiadu, z którego politycy PO, PSL i N opuścili studio telewizyjne w ramach protestu. Byli pytani o doniesienia PR Szczecin ws. apartamentu posła PO Stanisława Gawłowskiego wynajmowanego agencji towarzyskiej. – Michał Rachoń wykonywał swoja pracę – tłumaczy Joanna Lichocka. – Dziennikarze powinni go bronić – zaznacza. W dalszej części programu WP „Tlit” Marek Kacprzak zapytał posłankę PiS, czy jej zdaniem Telewizja Publiczna jest obiektywna. – Jacek Kurski wprowadził dziennikarzy o wrażliwości prawicowej i patriotycznej – tłumaczy. – Ale to nie jest ze szkodą dla debaty publicznej – ocenia.

Coraz głośniej mówi się o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki. W programie WP „Tłit” prowadzący Marek Kacprzak zapytał Kukiza, co na ten temat myśli. - Nie chcę Tuska – mówi. - Nie ufam mu – zaznacza. Polityk w dalszej części programu tłumaczy swoją opinię oraz swoje „rozczarowanie” Platformą Obywatelską.

W czym lider Platformy Obywatelskiej mógłby być lepszy od Jarosława Kaczyńskiego i czy rzeczywiście Kamila Gasiuk-Pihowicz sprawdziłaby się w roli ministra sprawiedliwości? Choć powyższy scenariusz to obecnie political fiction, niemniej na tapet w programie WP "Moja strona. Bitwa redaktorów" wzięli go Jacek Żakowski i Paweł Lisicki. - Czy Kaczyński był w stanie zapanować nad Antonim Macierewiczem? - pytał retorycznie Żakowski. - To ostatni osoba, która mogłaby odpowiadać za administrację państwową - oceniał Gasiuk-Pihowicz Paweł Lisicki.

- Stanisław Gawłowski nie czerpie żadnych zysków z nierządu. To oczywiste kłamstwo - zapewnił w programie WP "Tłit" Andrzej Halicki. Jak dodał, to, że Gawłowski wynajmował mieszkanie pod agencję towarzyską, też nie jest prawdą. Podkreślił, że kobieta, wynajmująca lokal od polityka nie jest osobą publiczną. - I wara nam od tego - zaznaczył. Jednocześnie przyznał, ze "to, co dzieje się wokół Stanisława Gawłowskiego, musi zostać rozstrzygnięte przez odpowiednie organa i on sam chce to wyjaśnić".

Jan Filip Libicki był z Antonim Macierewiczem w Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowym. Jaki wtedy był? W rozmowie z Wirtualną Polską senator podzielił kontakty z byłym szefem MON na dwa elementy. Pierwszy, to rozmowa towarzyska. Jak podkreśla Libicki, zawsze bardzo ciekawa, bo Macierewicz to "błyskotliwy, bardzo inteligentny człowiek". Druga sfera dotyczy służb specjalnych. - Człowiek wychodził ze spotkania z myślą, że albo to jest jedno wielkie szaleństwo, albo trzeba sobie strzelić w łeb, bo wszyscy są w jakimś spisku - opowiada senator. Ocenił też, że Macierewicz nie wierzy za bardzo w to, co mówi na temat Smoleńska. - To cyniczna gra - stwierdził.

- Chciałbym żeby wrócił i był prezydentem od 2020 r. Ale jest jeszcze jedna niechrześcijańska motywacja, do której się przyznam - tak na pytanie o Donalda Tuska zareagował senator PO Jan Filip Libicki. W rozmowie z Wirtualną Polską relacjonował wizytę w jednym z programów w telewizji publicznej. Byli tam również zaproszeni propisowscy dziennikarze. - Wypłynął temat powrotu Tuska i jego startu w wyborach. Widziałem, jak wywołał u nich absolutne przerażenie. Nie będę ukrywał, patrzyłem na to z dużą satysfakcją. I chciałbym jeszcze się tym widokiem nasycić - powiedział Libicki.

Niepełnosprawny od urodzenia senator PO opowiada Wirtualnej Polsce m.in. o trwającym w Sejmie proteście osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, powrocie Donalda Tuska do Polski i dlaczego jest bliski odejścia z PO. Wyjaśnia też, dlaczego po rozmowach z Antonim Macierewiczem miał myśli: "albo to jest szaleństwo, albo trzeba strzelić sobie w łeb".