Jest akt oskarżenia dla byłego ministra rządu PO‑PSL. Nie przyznaje się
Były minister w rządzie PO-PSL Andrzej B. został oskarżony o zatajanie dochodów. Miał złożyć sześć nieprawdziwych oświadczeń majątkowych - podał portal tvp.info. Śledczy uważają, że były sekretarz generalny Platformy zaniżył swoje dochody i zataił ich źródło.
Prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział serwisowi telewizji publicznej, że akt oskarżenia dotyczy oświadczeń majątkowych Andrzeja B. z lat 2011-2013. Pięć z nich złożył jako poseł, a jedno jako minister sportu i turystyki.
- Podejrzany miał także podać nieprawdę w deklaracji podatkowej PIT 36 złożonej w Urzędzie Skarbowym, poprzez niewykazanie rzeczywiście osiągniętego w 2012 roku dochodu - dodaje prokurator.
Były minister nie przyznaje się do winy. Odmówił też śledczym złożenia wyjaśnień w tej sprawie.
Prokuratura szacuje, że Andrzej B. zaniżył wielkość swojego majątku zdecydowanie bardziej, niż oceniono w lutym 2016 roku, kiedy ruszyło postępowanie. Nieprawidłowości mają wynosić łącznie 120 tys. złotych.
Polityk odpowiada z wolnej stopy. W 2015 roku, gdy sprawa oświadczeń trafiła do prokuratury, polityk PO złożył rezygnację z funkcji sekretarza generalnego partii i wycofał się z wyborów parlamentarnych.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl