- Bartłomiej Misiewicz został członkiem rady nadzorczej PGZ
- Rzecznik MON nie ukończył jeszcze studiów licencjackich i nie zrobił kursu dla członków rad nadzorczych
- Misiewicz: w Polskiej Grupie Zbrojeniowej nie jest wymagane uczestnictwo w takim kursie
- Jak podaje TVN24, Misiewicz był też zatrudniony w innej państwowej spółce - Energa Ciepło Ostrołęka, jednak jego nazwisko w czwartek rano zniknęło ze strony internetowej przedsiębiorstwa
- RMF FM: Misiewicz złożył rezygnację z miejsca w radzie nadzorczej tej spółki, a jego dymisja została przyjęta
- Usunięta została też nota biograficzna rzecznika MON w Wikipedii, po południu jednak ją przywrócono