pekin(strona 7/13)

Firma Ralph Lauren, amerykański potentat na rynku odzieży zlecił wykonanie amerykańskich strojów olimpijskich chińskiej firmie. Szwaczki maja tylko 10 dni na wykonanie 1800 strojów szytych na miarę. Dyrektor fabryki w Chinach jest bardzo zadowolony z prestiżowego kontraktu.

Żadnych pstrokatych ubrań, białe skarpetki
nigdy do czarnych butów, żadnego paradowania w piżamach - władze
Pekinu przygotowują mieszkańców stolicy na igrzyska olimpijskie.

Podczas igrzysk w Pekinie zagraniczni dziennikarze nie będą mogli w pełni swobodnie korzystać z internetu. Wcześniej chińskie władze zapowiadały pełen dostęp do sieci.

Upał i wilgotność powietrza będą w Pekinie trudniejsze do zniesienia dla lekkoatletów niż
zanieczyszczenie powietrza - twierdzi szef hiszpańskiego związku lekkoatletycznego Jose Maria Odriozola.

Unoszący się nad Pekinem smog jest poważnym
powodem zmartwienia dla sportowców. Z powodu smogu z udziału w biegu maratońskim zrezygnował m.in. rekordzista świata na 42 195 m Etiopczyk Haile Gebrselassie.

Niektórzy przybyli już nocą, stoją w kolejkach na zmianę, całymi rodzinami. Sprzedano 7 milionów biletów, pozostało bardzo niewiele, dlatego stojący w kolejkach mogą kupić najwyżej dwa bilety. Entuzjazm związany z igrzyskami jest ogromny. Chcę złapać tę okazje by być świadkiem historii.- mówi jeden ze stojących w kolejce.

Elektryczne autobusy będą wozić dziennikarzy,
turystów i kibiców podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Ekologiczny transport jest jednym z elementów wielkiego planu
ochrony środowiska w Pekinie.

Głównym zmartwieniem Chińczyków przed zbliżającą się olimpiadą jest zapewnienie bezpieczeństwa w jej trakcie. Właśnie dlatego mobilizują setki tysięcy osób, które pomogą w kontrolach oraz opanowaniu ewentualnych zamieszek. Pod szczególnym nadzorem znalazły sie lotniska, drogi wjazdowe do miast i inne strategiczne obiekty. Rzecznik Portu Lotniczego w Pekinie zapewnia jednak, że dodatkowe kontrole nie wpłyną na komfort podróży.

Akcja "parzyste-nieparzyste", rozpoczęła się kilka dni temu, ma na celu stopniowe oczyszczenie powietrza nad stolica Chin. W Pekinie zarejestrowanych jest 3 miliony samochodów, pozwalając na poruszanie się jedynie połowie samochodów władze wdrażają kilkunastodniowy program przygotowujący stolice do przyjęcia turystów. Pekin jest tak zadymiony, że w słoneczny dzień nie widać błękitu nieba, czy władzom miasta uda się zwalczyć smog?

Miliardy dolarów wydane na organizację olimpiady widać gołym okiem, dwa tygodnie przed rozpoczęciem igrzysk obiekty sportowe są gotowe do przyjęcia sportowców. Organizatorzy olimpiady poradzili sobie nawet z takimi problemami jak niespotykany rozwój morskich alg, który sprawił, że woda w której mają odbyć się zawody zmieniła kolor na zielony.

Mimo niewielkiego stopnia rezerwacji miejsc hotelowych na czas Olimpiady w Pekinie Chiny zaostrzyły kontrole wizową. Władze tłumaczą, że chcą zapobiec ewentualnym atakom terrorystycznym. W ciągu kilku dni w mieście rozpoczną się wyrywkowe kontrole samochodów.

Do listy zakazanych przedmiotów na
olimpijskich stadionach w Pekinie doszły wszelkiego
rodzaju flagi i transparenty. Wszystko zgodnie z wprowadzanym przez władze kodeksem olimpijskiego kibica.

Pozostał zaledwie miesiąc do Olimpiady, Pekin przygotowuje się do wielkiego dnia ze zdwojonym zapałem. Na skutek obaw wyrażonych przez niektórych uczestników igrzysk chińskie media państwowe stwierdziły, że dwa główne wskaźniki zanieczyszczenia lekko spadły, co krajowe czynniki kontroli środowiska poczytują za drobne zwycięstwo, zanim będzie
można mówić o pełniejszej ochronie środowiska. Pekin spodziewa się około pół miliona gości zagranicznych podczas sierpniowej Olimpiady.

Przez trzy miesiące trzysta
tysięcy samochodów, emitujących zbyt dużo zanieczyszczeń do
atmosfery, będzie wyłączonych z ruchu ulicznego w Pekinie.

Chińska stolica przeobraża się błyskawicznie. Miasto pozbywa się wszystkiego co mogłoby zburzyć obraz nowoczesnego, wysoce rozwiniętego państwa. Cena którą płacą najubożsi nie interesuje władz. Również krytyka świata zachodniego na niewiele się zdaje, najważniejszy jest wizerunek, o który Chiny walczą i będą walczyć z całą zawziętością.

Władze Chin zabroniły dziennikarzom rozmawiać z mieszkańcami miasta Kaszgar obserwującymi przybycie ognia olimpijskiego. Ten zakaz bezpośrednio łamie obietnicę złożoną przez Chiny przed przyznaniem im organizacji olimpiady. Ceremonia odbyła się bez incydentów, porządku pilnowały setki żołnierzy. Władze chińskie utrzymują, że udaremniły w tym regionie przygotowania do zamachów mających sie odbyć w czasie igrzysk.