Podczas gdy stolica Chin szykuje się do Paraolimpiady, rząd zamierza pokazać swe starania o poprawienie warunków życia osiemdziesięciu trzech milionów niepełnosprawnych ludzi.
W jednym ze stołecznych ośrodków rehabilitacyjno-treningowych nazywanych „Sweet Homes,” ćwiczą niepełnosprawni członkowie grupy Taiji Softball.
Grupa ta oraz 50 innych członków pekińskich „Sweet Homes” ma wziąć udział w uroczystym powrocie znicza paraolimpijskiego do Pekinu, co będzie oznaczało rozpoczęcie Igrzysk.
Chińska milicja aresztowała podczas odprawiania mszy w katedrze w Wuqi, biskupa Diecezji Zhending, prowincja Hebei, Giulio Jia Zhiguo. W czasie trwania Olimpiady biskup znajdował się w areszcie domowym, w celu „uniknięcia napięć”, jak podały władze Chin. Do zdarzenia doszło 24 sierpnia jeszcze przed oficjalnym zamknięciem Igrzysk Olimpijskich.
Ponad 5 milionów razy internauci oglądali materiały wideo z Pekinu
na stronie pekin.tvp.pl. Stronę podczas Igrzysk odwiedziło prawie
750 tysięcy unikalnych użytkowników.
Brazylijscy hakerzy włamali się na
stronę internetową lokalnego Komitetu Olimpijskiego, aby
zademonstrować swoje niezadowolenie ze słabych wyników
reprezentacji swego kraju na igrzyskach olimpijskich w Pekinie -
podał brazylijski dziennik "Folha de Sao Paulo".
Jest niedobrze, a będzie jeszcze gorzej. Jeszcze odpowiedzialni za sport w naszym kraju nie zmienią nastawienia, to wszyscy, którzy są teraz dobrzy, skończą karierę - mówił o osiągnięciach polskich sportowców podczas igrzysk w Pekinie Andrzej Person, senator PO.
Ponad milion pobrań transmisji i materiałów wideo, ponad 200
tysięcy unikalnych użytkowników i ponad 3 miliony odsłon - tak
wyglądają statystyki specjalnego serwisu pekin.tvp.pl od
rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Uwzględniając delikatne gusta gości z Zachodu, władze w Pekinie postanowiły wycofać potrawy z psiego mięsa z menu stu dwunastu oficjalnych restauracji obsługujących kibiców podczas Igrzysk Olimpijskich. To jedno z wielu działań organizatorów, których celem jest pokazanie jak najbardziej przyjaznego oblicza stolicy Kraju Środka.
Mało znana separatystyczna grupa islamskich bojowników zagroziła atakami na olimpijskie obiekty sportowe w Pekinie - tak przynajmniej wynika z filmu opublikowanego przez grupę w internecie. O publikacji doniosła amerykańska firma Intel Center monitorująca zagrożenia terrorystyczne w internecie. Video opublikowane przez grupę jest drugą groźbą grupy wobec olimpiady.
Grupa demonstrantów zebrała się w Bangkoku, by zaprotestować przeciwko wizycie George’a W. Busha. Amerykański prezydent zjawił się w stolicy Tajlandii po drodze na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Każdy system totalitarny kocha wybitnych sportowców. Dzięki ich sukcesom można odwrócić uwagę społeczeństwa od codziennych problemów. W przypadku olimpiady w Montrealu w 1976 r. ta zależność była aż nadto widoczna.
Kilkadziesiąt osób zebrało się w pekińskiej dzielnicy Qianmen, by zaprotestować przeciwko działaniom chińskich władz. Demonstranci to osoby eksmitowane przed kilkoma laty ze swoich domów, z powodu planów budowy przed rozpoczęciem Olimpiady gigantycznego centrum handlowego. Protestujący chcą zwrócić uwagę na swój problem, jako, że zostali oni pozbawieni dachu nad głową, mimo iż wcześniej mieszkali w okolicy, gdzie ceny ziemi należą do najwyższych w Pekinie.
Miejscowi i cudzoziemcy, którzy zechcą w
czasie igrzysk olimpijskich protestować w Pekinie, będą mogli to
zrobić pod warunkiem, że będą mieć zezwolenie władz - pisze agencja Associated Press.
Kiedy wyjeżdżałam do Chin, Serdonlhamo, młoda Tybetanka mieszkająca w Polsce, powiedziała: napisz, jak jest naprawdę, to dla nas ważne. Piszę o tym, co widziałam, i o tym, czego zobaczyć nie mogłam. O Pekinie przed olimpiadą.
Firma Ralph Lauren, amerykański potentat na rynku odzieży zlecił wykonanie amerykańskich strojów olimpijskich chińskiej firmie. Szwaczki maja tylko 10 dni na wykonanie 1800 strojów szytych na miarę. Dyrektor fabryki w Chinach jest bardzo zadowolony z prestiżowego kontraktu.
Żadnych pstrokatych ubrań, białe skarpetki
nigdy do czarnych butów, żadnego paradowania w piżamach - władze
Pekinu przygotowują mieszkańców stolicy na igrzyska olimpijskie.
Chińskie władze działają sprzecznie z własnymi oświadczeniami. Do zamachów w autobusach w mieście Kunming, stolicy prowincji Yunnan, przyznała się islamska grupa separatystyczna. Władze nie przyjmują tego oświadczenia, twierdząc jednocześnie, że zamachy nie mają związku z olimpiadą. Chiński minister oświadczył mimo tego, że zamierza zaostrzyć środki bezpieczeństwa podczas olimpiady.
Podczas igrzysk w Pekinie zagraniczni dziennikarze nie będą mogli w pełni swobodnie korzystać z internetu. Wcześniej chińskie władze zapowiadały pełen dostęp do sieci.
Upał i wilgotność powietrza będą w Pekinie trudniejsze do zniesienia dla lekkoatletów niż
zanieczyszczenie powietrza - twierdzi szef hiszpańskiego związku lekkoatletycznego Jose Maria Odriozola.