Czerwone kwiaty, zużyte pojemniki z gazem łzawiącym i symbole obywatelskiego nieposłuszeństwa leżą na Piazza Alimonda w Genui, gdzie w piątek został zastrzelony Carlo Giuliani. 23-letni Włoch został zastrzelony przez karabiniera, kiedy wraz z innymi demonstrantami zaatakował policyjnego jeepa podczas trwających przez cały dzień protestów przeciw szczytowi G-8.