morderstwo(strona 4/95)

W niemieckim Weitefeld doszło do brutalnego morderstwa. W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób: mężczyzny, kobiety i nastoletniego chłopaka. Policja poszukuje sprawcy, który może być niebezpieczny. Mieszkańcy są ostrzegani przed udzielaniem pomocy nieznajomym.

Piotr W., oskarżony o zabójstwo 14-letniego syna, nie trafi do więzienia z powodu stanu psychicznego. Prokuratura wnioskuje o umieszczenie sprawcy w zakładzie psychiatrycznym.

Krajem wstrząsnęła informacja o zbrodni, do której doszło w Prusicach na Dolnym Śląsku. Z dotychczasowych informacji wynika, że podejrzany miał otworzyć ogień, w wyniku czego zginęło pięcioletnie dziecko i 71-letnia kobieta. Sprawcą był funkcjonariusz Służby Więziennej. 20 lat temu doszło w Prusicach do podobnej zbrodni. Wówczas podejrzanym był funkcjonariusz Straży Granicznej.

Rozwód i kłótnia między małżonkami były motywem 51-latka, który otworzył ogień do swoich dzieci i teściowej w Prusicach - przekazała Wirtualnej Polsce prokuratura. Mężczyzna strzelał z broni prywatnej.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, nie da się przeprowadzić czynności z udziałem podejrzanego o dokonanie zbrodni w Prusicach. Nie pozwala na to stan mężczyzny - powiedziała rzecznik prokuratury Karolina Stocka-Mycek. Przebywa on w szpitalu we Wrocławiu.

Polski imigrant, Marcin M., został skazany za brutalne morderstwo i poćwiartowanie 67-letniego Stuarta Everetta. Do dzisiaj nie znaleziono wszystkich szczątków ofiary.

Marcin Majerkiewicz jest winny zabójstwa i poćwiartowania zwłok 67-letniego Stuarta Everetta - orzekł w piątek sąd w Manchesterze. Polak podzielił ciało swojego współlokatora na 27 części i próbował je ukryć w różnych częściach angielskiego Manchesteru.

24 kwietnia w stanie Alabama zostanie wykonana egzekucje na Jamesie Osgoodzie. - Kilka lat temu naprawdę nawaliłem. Jestem winny i zasługuję na śmierć. Tego właśnie chcę - powiedział mężczyzna. W 2010 roku 55-latek napastował seksualnie kobietę, którą następnie zabił.

W Wellingborough w Anglii doszło do tragicznego zdarzenia. 13-letnia dziewczynka została oskarżona o morderstwo i podpalenie, w wyniku którego zginęła 43-letnia Polka.

Sprawa Doriana S., skazanego za brutalne zgwałcenie i morderstwo 25-latki w Warszawie, wraca na salę sądową. Obrońcy mężczyzny złożyli apelację.

Najpierw zamordował śpiącego brata. Po zadaniu kilku ciosów nakrył ciało kołdrą i wszedł do kuchni. Tam zobaczył modlącego się na kolanach ojca. Jego również Bartłomiej B. nie oszczędził. Do sądu właśnie trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Ujawniamy wstrząsające ustalenia śledczych.

Sprawcy zabójstw seniorek w Warszawie popełniali zbrodnie w celu zdobycia "śmiesznie niskich" kwot. - Nigdy nie spotkałem się z tego typu bezsensownym mordem, bezsensownym przestępstwem z tak niskich pobudek - mówi Polsatowi rzecznik stołecznej policji Robert Szumiata.

Cztery kobiety zginęły w Warszawie w wyniku działań dwóch przestępców. Trzy seniorki zostały zamordowane. Jak wskazuje kryminolog dr hab. Paweł Ostaszewski, mamy do czynienia z rzadkim przestępstwem.

Sąd zdecydował o areszcie dla dwóch mężczyzn podejrzanych o serię zabójstw seniorek w Warszawie. Sprawcy zamordowali co najmniej trzy kobiety i przyczynili się do śmierci czwartej.

Sekcja zwłok zamordowanej Katarzyny wykazała liczne rany kłute i cięte. Zatrzymany w sprawie jest były partner 26-latki, Dawid T. Według znajomych kobiety, motywem zabójstwa mogły być pieniądze - mężczyzna miał liczne długi.

Dawid T. miał zabić Kasię z powodów finansowych. Na ciele kobiety odkryto wiele ran ciętych i kłutych. Jak ustaliła Wirtualna Polska, 26-latka zmarła z powodu wykrwawienia.

27-letni Dawid T. usłyszał zarzut zabójstwa 26-letniej Katarzyny B. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Jak ustaliła Wirtualna Polska, to on wskazał miejsce, w którym służby odnalazły zwłoki młodej kobiety.

Sąd Okręgowy w Częstochowie skazał Grzegorza B. na 25 lat więzienia za zabójstwo 50-letniego mężczyzny, który udzielił mu schronienia. Do zbrodni doszło jesienią 2023 roku.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok dożywocia dla Szymona D., który w 2022 r. zabił swoich rodziców. Na decyzję sądu miała wpływ zmiana ławnika podczas procesu.

- Straszna tragedia. Jesteśmy wstrząśnięci, bo to był bardzo porządny kapłan. On tę parafię budował od zera przez ponad 20 lat. Niewyobrażalne, co go spotkało - mówią wstrząśnięci mieszkańcy Kłobucka po zabójstwie ks. Grzegorza Dymka.