morderstwo(strona 4/91)

We wtorek rano w jednej z miejscowości na Lubelszczyźnie doszło do podwójnego zabójstwa. Mężczyzna powiadomił policję, że zabił swoją żonę. Na miejscu funkcjonariusze natrafili na ciała dwóch kobiet - prawdopodobnie żony i teściowej.

W regionie Ren-Neckar w Niemczech aresztowano małżeństwo, które jest podejrzane o zabójstwo 27-letniej Ukrainki z Charkowa. Sprawcy uprowadzili także pięciotygodniową córkę ofiary, Mię. Zbrodnię planowali z dużym wyprzedzeniem. Celem pary było prawdopodobnie właśnie dziecko kobiety.

Ojciec z macochą torturowali 7-latka i głodzili go. Jednak to, co wydarzyło się po jego śmierci, było równie przerażające. Szczątki chłopca znaleziono w chlewie. Teraz nastąpił przełom w sprawie.

50-letnia Polka nie żyje, a jej 56-letni mąż został zatrzymany. Do tragedii doszło w sobotę w miasteczku Taurisano na południu Włoch.

13-letnia dziewczynka została znaleziona śmiertelnie ranna w pobliżu ciepłowni w Hjallerup w Danii. Makabrycznego odkrycia dokonali rodzice. O morderstwo oskarżono 17-letniego byłego chłopaka nastolatki. Podejrzany był aktywnie zaangażowany w poszukiwania 13-latki - podały służby.

Zwłoki 82-letniego mężczyzny z ranami kłutymi znaleziono w mieszkaniu w Przasnyszu w województwie mazowieckim. Policja zabezpieczyła narzędzie zbrodni. Zatrzymano syna ofiary.

Po śmierci 7-miesięcznego Wojtusia w Świebodzinie sąd, Ośrodek Pomocy Społecznej i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie przerzucają się odpowiedzialnością. Wszystkie te instytucje wiedziały o sytuacji w rodzinie, w której w czwartek doszło do tragedii.

W następnym tygodniu prokuratura może zmienić zarzuty dla Doriana S. - dowiedziała się Wirtualna Polska. Wszystko będzie zależeć od wyniku sekcji zwłok 25-letniej Lizy.

Partnerka zamordowanego pod Olkuszem mężczyzny usłyszała zarzuty. Dziennikarze dotarli do sąsiadów i rodziny 50-latka. Kulisy zbrodni są szokujące.

Partnerka zamordowanego w podolkuskim Zimnodole (województwo małopolskie) usłyszała zarzuty. Kobieta przyznała się i złożyła obszerne wyjaśnienia. Policja nie zdradza szczegółów zbrodni.

W wyniku działań, zainicjowanych makabrycznymi znaleziskami w mieście Pueblo (Kolorado), policja zatrzymała dwie osoby. To najprawdopodobniej rodzice dzieci, których ciała znaleziono. Dziewczynka została umieszczona w wypełnionym betonem pudełku, zwłoki chłopca odkryto w walizce w bagażniku samochodu na złomowisku.

W Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku nadal trwa wyjaśnianie przyczyn zabójstwa syna Grzegorza Borysa. Do tej pory nie odnaleziono broni, z której podejrzany oddał strzały w skroń.

W Sosnowcu doszło do makabrycznej sytuacji. W jednym z domów odkryto ciała dwóch osób. Sprawa jest tajemnicza, a policja nie wyklucza, że mogło dojść do morderstwa.

48-letnia Polka została zamordowana w Neapolu przez swojego męża, który następnie popełnił samobójstwo - podała w czwartek Ansa. Mężczyzna po morderstwie zabarykadował się w domu i strzelał z okna do przechodniów i policji przybyłej na miejsce.

Nowe szczegóły sprawy Kajetana P., który w 2016 r. brutalnie zamordował korepetytorkę języka włoskiego. Serwis gazeta.pl ujawnił materiał wideo z przesłuchania mężczyzny. Dziennikarze porozmawiali też z prokuratorami prowadzącymi śledztwo.

Poszukiwany Europejskim Nakazem aresztowania Rafał P. został zatrzymany przez holenderską policję. Mężczyznę skazano na dożywotnie pozbawienie wolności za podwójne zabójstwo i podpalenie kamienicy.

Mężczyzna i kobieta zostali straceni po tym, jak dwójka małych dzieci została zrzucona z balkonu na 15. piętrze, ponieważ stanowiły przeszkodę w ich wspólnej przyszłości. W środę wykonana została kara śmierci na ojcu dzieci. Wcześniej życie straciła - w wyniku sądowego wyroku - jego dziewczyna.

W policyjnej obławie zatrzymany został we wtorek w Filadelfii mężczyzna, który w bestialski sposób zamordował swojego ojca. Pozbawił go głowy za to, że ten "służył prezydentowi Bidenowi". Ojcobójca o swojej zbrodni opowiedział na filmie zamieszczonym na YouTube.

W czwartek, 25 stycznia w jednym z mieszkań w Bieganowie doszło do tragedii. Syn miał zabić swojego niepełnosprawnego ojca, po czym zbiec. Policji udało się go zatrzymać nieopodal, w miejscowości Bieczewo.

W wyniku sekcji zwłok przeprowadzonej w środę na ciałach dwóch córek 45-letniego Bartłomieja K. policja ustaliła, że przyczyną ich śmierci były rany kłute szyi. Śmierć mężczyzny nie budzi podejrzeń o udział osób trzecich.