krztusiec

Coraz większy niepokój ekspertów wzbudzają najnowsze dane dotyczące rosnącej liczby zachorowań na krztusiec. Choroba, która dotychczas pojawiała się w Polsce sporadycznie, staje się prawdziwym zagrożeniem. Wpływ na wzrost zachorowań ma m.in. malejąca wyszczepialność wśród dzieci.

Coraz więcej przypadków krztuśca odnotowuje się w Polsce. Śląski sanepid alarmuje, w ciągu ostatnich kilkunastu dni zarejestrowano 39 przypadków zakażenia.

Ponad 250 zachorowań na krztusiec odnotowano w Bułgarii w ostatnim tygodniu. Zmarła dwójka niemowląt. Minister zdrowia Galia Kondewa poinformowała, że w związku z podwyższającą się liczbą zarażeń w kraju rośnie niepokój.

W Europie rozprzestrzenia się jedna z najbardziej zaraźliwych chorób - krztusiec. Szczególnie alarmująca sytuacja jest w Chorwacji, która stała epicentrum zakażeń. Jedną z przyczyn wzrostu zachorowań na krztusiec jest spadek liczby szczepień wśród dzieci i kobiet w ciąży.

Dania zmaga się z epidemią krztuśca. O tym, czy Polacy mają się czego obawiać, mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Paweł Grzesiowski, ekspert do spraw COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej. - Mamy bardzo intensywny powrót chorób sprzed pandemii - podkreśla.

Dania odnotowuje gwałtowny wzrost liczby zachorowań na krztusiec. To ostra choroba zakaźna, która najczęściej dotyka dzieci i młodzież. Niemieckie media alarmują o epidemii i przestrzegają obywateli przed poróżowaniem do sąsiedniego kraju.

We wrześniu w powiecie splicko-dalmatyńskim odnotowano dziewięć przypadków dzieci cierpiących na krztusiec - niezwykle zaraźliwą chorobę bakteryjną. Jak dotąd były to w większości izolowane przypadki rodzinne, jednak sytuacja może stać się bardziej niebezpieczna, jeśli choroba nie zostanie opanowany na czas.

Mamy do czynienia z groźną epidemią antyszczepionkowej głupoty, która dotyka też polityków - powiedzieli politycy Partii Razem. Zaapelowali do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła i środowiska lekarskiego o podjęcie walki z "antyszczepionkową propagandą".

W całym kraju brakuje szczepionek przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi. Szczepienia 6-latków zostały przesunięte na drugą połowę roku. Rodzice martwią się o zdrowie swoich pociech, tym bardziej, że w ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba zachorowań na krztusiec - a choroba ta jest szczególnie groźna właśnie dla małych dzieci.