kontrola prędkości

W dniach 7-13 kwietnia 2025 roku w Niemczech odbędzie się Speedweek, czyli tydzień wzmożonych kontroli prędkości, z kulminacją w postaci 24-godzinnego maratonu fotoradarów. Kierowcy w 14 landach muszą przygotować się na intensywne działania policji oraz surowe kary. W Niemczech przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h w terenie zabudowanym to mandat 800 euro, punkty karne i 3-miesięczny zakaz prowadzenia.

5 tys. złotych mandatu i 15 punktów karnych - to kara dla 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna gnał ekspresową S17 z prędkością 215 km/h. W samochodzie siedziały jego dzieci.

22-latek z Siedlec jadąc w terenie zabudowanym, przekroczył prędkość o ponad 60 km/h. Okazało się, że jest to jego kolejne przekroczenie prędkości. Policjanci zakwalifikowali ten czyn jako wykroczenie popełnione w "recydywie", w związku z tym mężczyzna dostał dotkliwie wysoki mandat.

W godzinach porannych policjanci z Sanoka zatrzymali kobietę, która jechała z zawrotną prędkością w terenie zabudowanym. 42-latka musi teraz zapłacić 2,5 tys. mandatu.

W Wągrowcu w województwie wielkopolskim doszło do niecodziennej interwencji "drogówki". Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę samochodu, który - zdaniem mundurowych - podczas wyprzedzania innych uczestników ruchu przekroczył dozwoloną prędkość. Pomiar wykonano jednak bez użycia radaru.

Już niebawem sześć urządzeń miało rozpocząć pracę. W tym tygodniu trwała instalacja skrzynek na fotoradary. Ich zadaniem ma być kontrolowanie ruchu drogowego na moście Poniatowskiego. Fotoradary przeraziły jednak stołeczne służby konserwatorskie. Nie wiadomo, co będzie teraz.

Kontrowersyjne "suszarki" Iskra-1 znikną z dróg. Zastąpią je nowoczesne urządzenia laserowe - pisze w piątek "Rzeczpospolita".

Inspekcja Transportu Drogowego przejmie 27 urządzeń