Kolumbia(strona 12/1)

Co czwarty kolumbijski partyzant ma mniej niż 18 lat - piszą
autorzy wstrząsającego raportu "Nauczysz się nie płakać: Dziecięca partyzantka w Kolumbii". Wielu spośród 11 tys. nieletnich partyzantów walczących w kolumbijskiej wojnie domowej asystuje przy torturach, wykonuje wyroki śmierci, a dziewczynki są regularnie gwałcone.

Przymocowana do konia bomba wybuchła w wiosce w środkowej Kolumbii. W wyniku eksplozji zginęło osiem osób, a 20 zostało rannych.

Policja brytyjska poinformowała, iż w trakcie rewizji przeprowadzonych w ramach walki z przemytem narkotyków i praniem brudnych pieniędzy pochodzących z Kolumbii skonfiskowała amerykańskie obligacje skarbowe wartości sześciu miliardów dolarów.

Sad Konstytucyjny Kolumbii zdecydował o zniesieniu stanu wyjątkowego, obowiązującego w tym kraju od sierpnia ubiegłego roku.

5 tysięcy osób wzięło w niedzielę udział w manifestacji przeciw przemocy. Demonstracja była spontaniczną reakcją na piątkowy zamach bombowy na 10-piętrowy budynek klubu nocnego "El Nogal" w Bogocie, w którym zginęły 32 osoby.

Od 19 do 25 osób - według relacji różnych agencji - zginęło w zamachu bombowym na 10-piętrowy budynek elitarnego klubu nocnego "El Nogal" w Bogocie. Liczba rannych dochodzi do 160 osób. Na razie nikt nie przyznał się do zamachu.

Potężna bomba umieszczona w samochodzie eksplodowała w jednym z najbardziej ekskluzywnych klubów w stolicy Kolumbii, Bogocie. Wybuch zabił ponad 20 osób. Ponad 110 osób zostało rannych - poinformował w piątek w nocy burmistrz stolicy Atanas Mockus i policja.

W ostatnich starciach kolumbijskiej armii z bojownikami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii zginęło ponad 100 rebeliantów.

Trzy godziny przed ceremonią objęcia urzędu prezydenta Kolumbii przez Alvaro Uribę, w stolicy kraju Bogocie wybuchły trzy bomby. Trzy osoby zostały rane.

Prezydent Kolumbii Andres Pastrana obiecał w czwartek nagrodę w wysokości 2 mln dolarów za informację prowadzącą do aresztowania szefów marksistowskich Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC).

Marta Lucia Ramirez (AFP)
Ambasador Kolumbii we Francji, Marta Lucia Ramirez, będzie pierwszą kobietą, która w tym kraju obejmie stanowisko ministra obrony - poinformowało w czwartek biuro prezydenta-elekta.

Francuska marynarka zatrzymała w czwartek na Atlantyku statek z ładunkiem pięciu ton kokainy. Jednostka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej. Podczas akcji jeden z członków załogi został ranny - poinformowali przedstawiciele Francji i Grecji.

16 osób zginęło, a 35 zostało rannych w niedzielę w Kolumbii w dwóch zamachach, o które podejrzewane są lewackie ugrupowanie FARC i prawicowe bojówki AUC - poinformowała w nocy miejscowa policja.

Co najmniej dziewięć osób zginęło, gdy w kolumbijskim mieście Chigorodo doszło w niedzielę do eksplozji butli z gazem - podały lokalne władze. Według policji, był to zamach przygotowany przez lewicowych partyzantów.

Prezydent Wenezueli Hugo Chavez (PAP/EPA-Juan Barreto)
Lewicowy prezydent Wenezueli, Hugo Chavez poinformował w poniedziałek, że Pedro Carmona, wpływowy przedsiębiorca, który w ubiegłym miesiącu próbował odsunąć go od władzy, będzie mógł bez przeszkód wyjechać do Kolumbii.

Kolumbia przyznała azyl wenezuelskiemu biznesmenowi Pedro Carmonie, oskarżonemu w swoim kraju o bunt w związku z rolą, jaką odegrał podczas zamachu, który odsunął na krótko od władzy prezydenta Hugo Chaveza - poinformował kolumbijski MSZ.

W Kolumbii rozpoczęły się wybory prezydenckie. Ich najbardziej prawdopodobnym zwycięzcą jest Alvaro Uribe, który obiecuje rozprawę z przemocą w kraju i zakończenie 54-letniej wojny domowej.

Podczas starć między wojskami rządowymi a siłami rebeliantów w kolumbijskim mieście Medellin zginęło 8 osób, a 26 zostało rannych. Wśród ofiar jest ludność cywilna, w tym dwoje dzieci.

Miejsce walk partyzantów
i szwadronów śmierci
(AFP)
W ostatnich walkach między partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii i ugrupowaniami paramilitarnymi zginęło co najmniej 80 osób. Do starć doszło w pobliżu miejscowości Campamento, około 500 kilometrów na północny-zachód od stolicy Kolumbii, Bogoty.

60 cywilów zginęło, a 70 zostało rannych w piątek w czasie walk lewackich bojówek z paramilitarnymi oddziałami skrajnej prawicy na północnym zachodzie Kolumbii - podały władze departamentu Choco.