32 górników zginęło w Kolumbii w wyniku wybuchu gazu
Wybuch gazu w kopalni węgla w północno
wschodniej Kolumbii spowodował śmierć 32 górników.
Większość ofiar znajduje się jeszcze pod ziemią bowiem ratownicy
nie mogą do nich dotrzeć ze względu na zniszczenia i wysokie
stężenie gazu - poinformowały lokalne władze.
Kopalnia znajduje się w pobliżu osady San Roque, w odległości 410 km na północny wschód od stolicy kraju - Bogoty.
Trujący gaz, który wypełnił chodniki, uniemożliwił ekipom ratunkowym wejście do kopalni. Eksplozja spowodowała znaczne zniszczenia.
Zdaniem miejscowego szefa obrony cywilnej, Fernando Rosalesa, szanse uratowania pozostałych górników są niewielkie. Najpierw bowiem trzeba usunąć gaz z kopalni i stwierdzić, czy akcja ratunkowa jest w ogóle możliwa.
Większość kopalni w Kolumbii powstała bez jakiegokolwiek nadzoru fachowców i nie spełnia podstawowych norm bezpieczeństwa.