Rosja nie radzi sobie z gigantycznymi pożarami trawiącymi m.in. syberyjskie lasy. Jak przekazała Federalna Służba Ochrony Lasów, "trwają prace nad gaszeniem pożarów na powierzchni 38 351 hektarów". Choć z żywiołem walczy blisko 1500 osób, to nie mogą liczyć na większe wsparcie z powietrza, bo samoloty, zamiast gasić pożary, bombardują ukraińskie miasta. Jak dotąd spłonęły już cztery miliony hektarów.