Bardzo mocne polityczne zaangażowanie w kwestie zmiany prawa - tak brzmi propozycja przewodniczącego SLD Grzegorza Napieralskiego dla Ryszarda Kalisza. Poseł przyznał, że wie, jaka to propozycja, ale jeszcze nie wie, czy ją przyjmie, bo nie podoba mu się kontekst. - Napieralski źle to powiedział, nie posądzam go o złą wolę, ale taka formuła, że "dam Rysiowi funkcję, to już będzie spokojny i cichy", jest po prostu nie do przyjęcia - powiedział Kalisz.