Lojalne wobec centralnego rządu Afganistanu oddziały zdobyły w poniedziałek nad ranem koło miasta Gardez we wschodniej części kraju jedną z ważnych baz sił rebelianckiego watażki, Padshaha Khana Zadrana.
3 rakiety spadły na obóz wojsk międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej we wschodnim Afganistanie. Eksplozje nie spowodowały ofiar ani większych zniszczeń - poinformowała Islamska Agencja Prasowa.
Dowództwo amerykańskich oddziałów, stacjonujących we wschodnioafgańskiej prowincji Paktia, gdzie
trwają walki pomiędzy lokalnymi watażkami, rywalizującymi o władzę, podjęło się mediacji między zwaśnionymi stronami.
Do gwałtownych starć doszło w sobotę, w ciągu ostatnich godzin, na wschodzie Afganistanu, gdzie zwaśnieni lokalni przywódcy walczą o władzę w rejonie miasta Gardez.
Brytyjscy żołnierze w Kabulu (AFP)
Dwustuosobowy kontyngent brytyjskich komandosów może zostać skierowany do Paktii we wschodnim Afganistanie, gdzie w rejonie Gardezu trwają zacięte walki sprzymierzonych sił
amerykańsko-afgańskich z al-Qaedą i talibami.
Hamid Karzai (w środku) (AFP)
Szef tymczasowego rządu afgańskiego Hamid Karzai powiedział w sobotę, że dowodzone przez Amerykanów wojska są bliskie zwycięstwa w największej bitwie w afgańskiej kampanii, w okolicach Gardezu.
Konwój afgańskich czołgów i pojazdów wojskowych zmierza w czwartek w stronę Gardezu na wschodzie Afganistanu. W okolicach tego miasta trwają walki sił afgańskich i międzynarodowych z terrorystami z al-Qaedy i talibami. W konwoju jadą też żołnierze amerykańscy.
Amerykańskie ciężkie bombowce B-52 w czwartek rano kontynuują naloty na pozycje talibów i al-Qaedy we wschodnioafgańskiej prowincji Paktia. Naloty trwały także w środę. Niektórzy przedstawiciele armii amerykańskiej zapowiadali, że operacja może zakończyć się już w ciągu kilku najbliższych dni.
Kathleen Kenna
Dziennikarka, pracująca dla kanadyjskiej gazety Toronto Star, została ciężko ranna podczas pracy nad reportażem o walkach we wschodnim Afganistanie.
Afgańskie wojsko i amerykańskie bombowce zaatakowały setki podejrzanych o przynależność do al-Qaedy bojowników, którzy ukryli się w górach we wschodnim Afganistanie. Walki toczą się około 30 km od Gardez - stolicy prowincji Paktia.
Dwaj rywalizujący ze sobą przywódcy pasztuńscy z prowincji Paktia przybyli w piątek na zaproszenie rządu do stolicy Afganistanu - Kabulu - na rozmowy pokojowe. Do Kabulu pojechali mianowany przez rząd Hamida Karzaja gubernator prowincji Padszach Chan Zadran i nie zgadzający się na jego rządy Hadżi Saifullah. Nie wiadomo jeszcze kiedy dojdzie do rozmów między nimi.
Dwie walczące ze sobą afgańskie frakcje zgodziły się w niedzielę, po kilku dniach walk, powołać komisję bezpieczeństwa w celu zdemilitaryzowania miasta Mazar-i-Szarif. Komisja ma działać po nadzorem Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Karabiny zamilkną? (AFP)
Po dwóch dniach walk, w których zginęło co najmniej 61 ludzi, wojska dwóch rywalizujących z sobą komendantów afgańskich w prowincji Paktia ogłosiły w piątek rozejm, aby wymienić jeńców i zająć się rannymi.
(AFP)
Przywódcy plemion i dowódcy lokalnej policji przejęli kontrolę nad położonym 122 km na południe od Kabulu afgańskim miastam Gardez - stolicą prowincji Paktia - podała w środę Afgańska Islamska Agencja Prasowa.