Afganistan: konwój wojskowy zmierza do Gardezu
Konwój afgańskich czołgów i pojazdów wojskowych zmierza w czwartek w stronę Gardezu na wschodzie Afganistanu. W okolicach tego miasta trwają walki sił afgańskich i międzynarodowych z terrorystami z al-Qaedy i talibami. W konwoju jadą też żołnierze amerykańscy.
Pozycje talibów i terrorystów były bombardowane w czwartek przez amerykańskie bombowce B-52. Rzecznik amerykańskich sił, major Bryan Hilferty, powiedział, że w trwających prawie tydzień walkach talibowie i terroryści stracili połowę z tysiąca bojowników, którzy bronią się w górskich jaskiniach i bunkrach. Rzecznik przyznał, że podczas walk i bombardowań mogli też zginąć cywile. Dodał, że niektórym talibom i terrorystom towarzyszą rodziny.
Jeden z dowódców oddziałów afgańskich, Abdul Mutin powiedział, że terrorystom odcięto drogi zaopatrzenia. Atakujący żołnierze dotarli do wejść do tuneli, w których bronią się bojownicy. Major Hilferty poinformował, że w rejonie Gardezu walczą 2 tys. żołnierzy armii afgańskiej, Amerykanów oraz ich sojuszników. (jask)