Boliwijski fanatyk religijny porwał w środę w Meksyku samolot pasażerski linii Aeromexico ze 104 pasażerami na pokładzie. Incydent okazał się jednak niegroźny.
Jak twierdzi porwał samolot w następstwie boskiego objawienia, a pomagali mu "Ojciec i Syn i Duch Święty".