Al Gore, były wiceprezydent USA, tegoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla, od lat walczy z globalnym ociepleniem. Krytykowany był jednak m.in. za wysokie rachunki za elektryczność, ponieważ jego wielka posiadłość w Tennessee nie miała nic wspólnego z ekologią. Teraz Gore chwali się, że - po pewnych zmianach - jego dom zużywa znacznie mniej energii.