RegionalneTrójmiastoPalacze i właściciele psów - strzeżcie się!

Palacze i właściciele psów - strzeżcie się!

Właściciele nie sprzątający po swoich psach, niefrasobliwi palacze rzucający niedopałki na chodnik i chuligani niszczący klomby i trawniki od 1 marca muszą mieć się na baczności. Właśnie wtedy na gdańskie ulice, skwery, place i podwórka wyruszy Eko-sekcja Straży Miejskiej, jednostka, która będzie zajmować się wszystkimi przypadkami dotyczącymi ekologii, ochrony środowiska.

Palacze i właściciele psów - strzeżcie się!
Źródło zdjęć: © Gazeta Bałtycka

Nasza sześcioosobowa sekcja będzie pracować na dwie zmiany - opowiada Marta Wólczyńska, inspektor ds. środowiska, szefowa Eko-sekcji. Do dyspozycji mamy jeden radiowóz. Postaramy się dotrzeć wszędzie, gdzie będziemy potrzebni.

Eko-strażnicy będą pilnować, czy zarządcy budynków podpisali umowy z firmami wywożącymi śmieci i czy są one realizowane.

Będziemy też sprawdzać czy nie powstają w Gdańsku żadne nielegalne wysypiska śmieci - tłumaczy inspektor Wólczyńska. Będziemy upominać, a jeśli trzeba karać mandatami.

Strażnicy zachęcają mieszkańców by sami informowali ich o tym, gdzie jest nieposprzątane, gdzie leżą śmieci. Mogą to zrobić dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy 986 albo e-mailem na adres: srodowisko@strazmiejska.gda.pl.

Pierwszą akcją przeprowadzoną przez eko-strażników będzie "Wiosenne porządkowanie miasta", podczas której wraz z inspektorami z Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego i Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej będą przeprowadzać kontrole w domach prywatnych i przedsiębiorstwach. Specjaliści sprawdzą w jakim stanie są kosze na śmieci, czy odpady ciekłe są odpowiednio przechowywane, albo czy jest podpisana umowa z firmami wywożącymi śmieci i czy opłaty są robione na bieżąco.

Właściciele niesprzątający po swoich psach będą też celem działań naszych strażników - mówi szefowa sekcji. Będziemy zwracać na nich baczną uwagę, upominać i jak trzeba ukarać. Do tej pory działania eko-sekcji wykonywali wszyscy strażnicy. Teraz będą mogli zająć się pilnowaniem bezpieczeństwa w swoich dzielnicach.

Eko-sekcja Straży Miejskiej przygotowuje również akcje edukacyjne skierowane do młodzieży - "Eko-strażnik. Wiem jak chronić przyrodę" i "Selektywny Gdańsk", w którym młodzież dowie się jak segregować śmieci..

Marta Wólczyńska, szefowa sekcji skończyła studia z zakresu ochrony środowiska. Pozostałe pięć osób jest w trakcie szkolenia dotyczącego ekologii i ochrony środowiska.

Pilnują, sprawdzają i uczą

Ze starszym inspektorem Pawłem Kwiatkowskim, rzecznikiem prasowym Straży Miejskiej w Gdańsku rozmawia Katarzyna Szcześniak.

Czy wcześniej gdańska Straż Miejska nie zajmowała się takimi "ekologicznymi interwencjami"?

- Kilka lat temu próbowaliśmy coś takiego wprowadzić, ale nie wyszło. Więc teraz ruszamy z zupełnie nowym projektem. Powołaliśmy sześcioosobową Eko-sekcję, w skład której będzie też wchodził zmotoryzowany Eko-patrol.

Czym będą się zajmowali eko-strażnicy?

- Będą przyjmować zgłoszenia o braku umów na wywożenie nieczystości stałych i ciekłych, będą patrolować miasto w poszukiwaniu wysypisk śmieci, ustalać do kogo należą i domagać się ich usunięcia. Będą też kontrolować to czy właściciele psów sprzątają po nich.

A czy te sześć osób to nie jest trochę za mało, by skontrolować całe miasto?

- Będą się dzielić w zależności od zgłoszeń z dzielnic. Oczywiście strażnicy, którzy do tej pory patrolowali dany teren będą nadal to robić.

Eko-strażnicy będą też uczyć?

- Tak. Eko-sekcja będzie też brała udział w prelekcjach dla młodzieży gdańskich szkół na temat segregacji odpadów, utrzymywania czystości w mieście. Zorganizujemy także wraz z radami osiedli, spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi spotkania w poszczególnych dzielnicach, a na których mieszkańcy będą mogli powiedzieć gdzie w ich dzielnicy nie są przestrzegane prawa związane z ochroną środowiska, wywożeniem śmieci.

Katarzyna Szcześniak

Gdańskekologiaochrona środowiska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)