dolny śląsk(strona 80/83)

Około godz. 21:00 nastąpiła awaria kolektora z chlorem w zakładach PCC Rokita w Brzegu Dolnym. Sytuacja jest już opanowana, a jednostki straży pożarnej powróciły do jednostek. Nikt nie ucierpiał.

47-letni mężczyzna, podejrzany o wywołanie w piątek fałszywego alarmu bombowego na wrocławskim Rynku, został po przesłuchaniu zwolniony do domu. Śledczy wykluczyli jego udział w zdarzeniu. W policyjnej izbie dziecka pozostaje jego 16-letni syn. W tej sprawie został również zatrzymany kolejny podejrzany, 46-letni mężczyzna, pochodzący z tej samej podwrocławskiej miejscowości, co dwaj wcześniej zatrzymani.

Strażacy wyłowili ciało 15-letniego chłopca, który kąpał się w rzece w miejscowości Iwiny koło Bolesławca na Dolnym Śląsku. W regionie życie straciło też dwóch innych mężczyzn.

W niedzielę w wielu miejscach Polski należy spodziewać się burz. Lokalnie może spaść nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy, może temu towarzyszyć porywisty wiatr o prędkości nawet 110 km/h; możliwy jest też grad.

Do poważnego karambolu doszło na drodze numer 5 z Wrocławia do Świdnicy. W miejscowości Bronówek (woj. dolnośląskie) zderzyło się 12 samochodów - poinformował Wirtualną Polskę asp. sztab. Wojciech Wybraniec z zespołu prasowego dolnośląskiej policji.

Kolejne ostrzeżenie meteorologiczne dla Dolnego Śląska. Do wieczora w regionie będzie padać deszcz, możliwe są też burze.

16-latek zginął porażony prądem w trakcie usuwania szkód po powodzi - podało Radio Opole. Do tragedii doszło w Dziewiętlicach k. Paczkowa na Opolszczyźnie. Nie pomogła reanimacja, chłopak zmarł po przewiezieniu do szpitala. Informację w rozmowie z dziennikarzami Radia Opole potwierdził rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nysie Marcin Greń.

Kilka domów w Międzylesiu, Smreczynie, Roztokach i Nowogrodźcu na Dolnym Śląsku zostało podtopionych po intensywnych opadach deszczu. Nysa Kłodzka, która jeszcze rano na wodowskazie w Międzylesiu nie przekraczała 24 cm, nagle w wyniku nawałnicy wezbrała do 255 cm i podtopiła niektóre domy. Obecnie poziom wody wynosi 90 cm.

Stabilizuje się sytuacja powodziowa w południowej Polsce. Wbrew zapowiedziom synoptyków na Podkarpaciu, w Małopolsce i na Dolnym Śląsku - czyli w rejonach najbardziej dotkniętych przez wodę - w nocy nie padało.

Dwie osoby zginęły, a jedna została ranna
w wyniku wypadku, do którego doszło na drodze
powiatowej w okolicach Wołowa w województwie dolnośląskim. Motocyklista
podczas wyprzedzania czołowo uderzył w nadjeżdżający z
naprzeciwka samochód osobowy.

Na Dolnym Śląsku działa neonazistowski gang - tak twierdzą Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i wrocławska prokuratura. Dwóch mężczyzn podejrzanych m.in. o publiczne
propagowanie treści rasistowskich zatrzymali wrocławscy funkcjonariusze ABW.

Policjanci przez kilkanaście godzin szukali 43-letniego mężczyzny, który telefonicznie prosił o pomoc. Twierdził, że leży pod mostem i ma połamane nogi. W działaniach ratowniczych uczestniczyło kilkudziesięciu funkcjonariuszy i psy służbowe. Okazało się, że mężczyzna, w czasie kiedy trwała akcja, dobrze się bawił pijąc alkohol.

Dwaj mężczyźni ukradli XV-wieczną figurkę z
klasztornego muzeum, a potem ją wyrzucili, bo... nikt nie chciał
jej kupić. Podejrzanych zatrzymała dolnośląska policja.

Prokuratura Okręgowa w Legnicy wszczęła
postępowanie w sprawie katastrofy śmigłowca Lotniczego Pogotowia
Ratunkowego, który rozbił się koło Jarostowa na Dolnym Śląsku.

Powodem katastrofy śmigłowca ratunkowego na Dolnym Śląsku mogło być oblodzenie - twierdzi sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa, wydawca "Skrzydlatej Polski"
Tomasz Hypki. Śmigłowiec Mi-2 z wrocławskiego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
rozbił się koło Jarostowa pod Środą Śląską. Zginęło
dwóch członków załogi, trzeci - lekarz - jest w stanie ciężkim.