Ciepłe miesiące sprzyjają zewnętrznym aktywnościom. Przebywanie na łonie natury może jednak zakończyć się poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Te mogą zostać spowodowane kontaktem z Oleicą krówką - chrząszczem występującym w Polsce.
Oleice to chrząszcze, które wydzielają silnie trującą ciecz. W ostatnim czasie z ich plagą walczą mieszkańcy Hesji i Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech. Owady występują również w Polsce - leśnicy ostrzegają przed ich drażnieniem.
Wydziela jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. Mowa o oleicy krówce – gatunku dużego chrząszcza, który występuje w Polsce. W ubiegłych latach okrzyknięto go postrachem lasów. Uspokajamy – jego jad nie zagraża życiu człowieka. Jednak w przypadku kontaktu z oczami lub nosem może dojść do silnych podrażnień. Absolutnie nie wolno go dotykać. Co jeszcze warto wiedzieć o tym gatunku?
Doskonale adaptują się do naszych warunków i stanowią poważne zagrożenie. Docierają z różnych zakątków świata. Listę otwiera barszcz Sosnowskiego, ale są na niej także biedronki azjatyckie, żółwie żółto- i czerwonolice czy drapieżne mangusty.
Kilka chrząszczy już przekroczyło granicę. Legalnie. Rzeźby owada stały się bowiem eksportową ciekawostką rodem ze Szczebrzeszyna. Wypierają popularne w Niemczech ogrodowe figurki gipsowych krasnali. Tym bardziej, że każdy chrząszcz jest niepowtarzalnym dziełem sztuki, a ogrodowe zwergle powielaną fabrycznie w tysiącach formą krasnala.
Helen Clark (AFP)
Nowo odkryty gatunek chrząszcza, żyjący w Nowej Zelandii, został nazwany imieniem pani premier tego kraju Helen Clark, dla uczczenia - jak wyjaśnił odkrywca owada - jej zasług dla ochrony środowiska.