Ostrzeżenie po inwazji Lamprodila festiva
Kraków zmaga się z inwazją dumka jałowcowego (Lamprodila festiva), chrząszcza zagrażającego miejskiej zieleni. Zarząd Zieleni Miejskiej ostrzega przed jego szybkim rozprzestrzenianiem się i apeluje o ostrożność przy wyborze roślin do ogrodów.
Co musisz wiedzieć?
- Co się dzieje? W Krakowie pojawił się inwazyjny chrząszcz, dumek jałowcowy, który zagraża miejskiej zieleni.
- Gdzie i kiedy? Chrząszcz został zauważony w różnych częściach Krakowa na wiosnę 2025 r.
- Dlaczego to ważne? Owad ten może prowadzić do zamierania krzewów i drzew, co stanowi poważne zagrożenie dla miejskiej roślinności.
Dumek jałowcowy, chrząszcz z rodziny bogatkowatych, pojawił się w Krakowie na wiosnę 2025 r. Jego obecność stanowi poważne zagrożenie dla miejskiej zieleni, szczególnie dla roślin z rodziny cyprysowatych, takich jak tuje i jałowce. "Zarząd Zieleni Miejskiej apeluje do mieszkańców o rozwagę przy wyborze gatunków do ogrodów" - podkreślają władze miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najtajniejszy projekt II wojny światowej. Tego nie uczyli w szkole
Jakie są skutki inwazji dumka jałowcowego?
Chrząszcz ten rozwija się na roślinach z rodziny cyprysowatych, a jego larwy żerują pod korą, co prowadzi do zamierania całych krzewów. "Kompostowanie zainfekowanych roślin nie jest skuteczne, ponieważ larwy mogą przetrwać proces rozkładu" - ostrzega Zarząd Zieleni Miejskiej. Najlepszym sposobem na zwalczanie tego szkodnika jest mechaniczne niszczenie zaatakowanych roślin.
Jakie działania podejmuje miasto?
Zarząd Zieleni Miejskiej zaleca mechaniczne niszczenie zaatakowanych roślin przy użyciu rębaka, co pozwala skutecznie wyeliminować larwy. "Rozdrobnione resztki powinny być przekazywane do kontrolowanego kompostowania jako odpady zielone" - dodają władze. Mieszkańcy są również proszeni o unikanie sadzenia roślin z rodziny cyprysowatych, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się chrząszcza.
Dumek jałowcowy, pochodzący z rejonu Morza Śródziemnego, od początku XXI w. dynamicznie rozprzestrzenia się na północ Europy, w tym także w Polsce. Jego obecność w Krakowie to kolejny przykład wyzwań, z jakimi muszą mierzyć się polskie miasta w obliczu inwazji gatunków obcych.
źródło: Fakt / ZZM Kraków