Groźna oleica krówka. Chrząszcz z silną toksyną postrachem lasów? Wyjaśniamy
Wydziela jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. Mowa o oleicy krówce – gatunku dużego chrząszcza, który występuje w Polsce. W ubiegłych latach okrzyknięto go postrachem lasów. Uspokajamy – jego jad nie zagraża życiu człowieka. Jednak w przypadku kontaktu z oczami lub nosem może dojść do silnych podrażnień. Absolutnie nie wolno go dotykać. Co jeszcze warto wiedzieć o tym gatunku?
Oleica krówka (Meloe proscarabaeus) jest gatunkiem chrząszcza z rodziny oleicowatych. Występuje w czarnym lub ciemnogranatowym ubarwieniu z metalicznym połyskiem. To dorodny okaz, dobrze widoczny gołym okiem. Mierzy do nawet 35 mm. Samice są znacznie większe od samców.
Jak podkreślają eksperci z Nadleśnictwa Dojlidy, owad występuje na terenie całej Polski, jednak nie jest aż tak popularnym gatunkiem. Gdzie można go spotkać? Preferuje nasłonecznione tereny leśne, polany i łąki.
Śmiertelnie groźny? Tak, ale nie dla człowieka
Nazwa oleicy nawiązuje do mechanizmu obronnego tego chrząszcza. Sprowokowany owad wydziela oleistą ciecz z silnie trującym związkiem chemicznym – kantarydyną. To jedna z najsilniejszych toksyn w przyrodzie. Dawniej wykorzystywano ją w medycynie naturalnej, do produkcji trucizny lub nawet jako afrodyzjak – podają na swojej stronie leśnicy.
Warto pamiętać, że ten chrząszcz nie gryzie, nie wstrzykuje także swojej trucizny. W sytuacji zagrożenie wydziela po prostu kantarydynę, dlatego nie wolno go dotykać. W przypadku kontaktu należy natychmiast umyć ręce i pamiętać, by nie dotykać twarzy.
Trucizna nie powali człowieka
Jak podają Lasy Państwowe, dawka śmiertelna dla człowieka wynosi ok. 0,03 g substancji wytwarzanej przez oleicę. Pojedynczy owad nie jest więc w stanie zrobić krzywdy człowiekowi. Jego trucizna może jednak silnie podrażnić naszą skórę. Warto unikać bezpośredniego kontaktu z tym chrząszczem. Pamiętajmy, że jeśli nie jest sprowokowany to sam nie zaatakuje.