brzeg(strona 6/8)

Antena przekaźnikowa rozgłośni(AFP)

W otoczonym przez izraelskie wojsko Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu w czwartek rano zginął w strzelaninie funkcjonariusz palestyńskich sił bezpieczeństwa - informuje agencja France Presse.

Izrael postanowił zerwać wszelkie kontakty z
przywódcą Autonomii Palestyńskiej Jaserem Arafatem i podjąć
zakrojoną na szeroką skalę operację militarną w Strefie Gazy i na
Zachodnim Brzegu Jordanu.

Izraelskie myśliwce F-16 zbombardowały w środę
wieczorem międzynarodowy port lotniczy w Rafah, na południu Strefy
Gazy. Rakiety spadły na wieżę kontrolną lotniska, terminal
pasażerski i radar. Izraelskie F-16 zaatakowały też budynki palestyńskich sił
bezpieczeństwa w samej Gazie.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat nakazał w środę zamknięcie wszystkich biur i instytucji związanych z organizacjami Hamas oraz Islamski Dżihad. Decyzję podjęto w związku ze środowym zamachem palestyńskich ekstremistów na autobus żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu Jordanu.

W wyniku palestyńskiego zamachu na autobus z żydowskim osadnikami zginęło 10 osób - potwierdziła policja izraelska. Co najmniej 28 osób zostało rannych, gdy palestyńscy zamachowcy obrzucili granatami i ostrzelali z karabinu maszynowego autobus jadący w pobliżu osiedla żydowskiego Emanuel koło Nablusu.

Dwaj Palestyńczycy zginęli - zastrzeleni przez izraelskich żołnierzy - we wtorek rano w rejonie miejscowości Tulkarem na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Palestyńskie dziecko zginęło, a pięć osób zostało rannych w poniedziałek w wyniku nalotu izraelskich helikopterów na Hebron na Zachodnim Brzegu Jordanu - podali świadkowie.

Izraelskie samoloty F16 oraz śmigłowce ostrzelały rakietami w poniedziałek po południu kwaterę generalną policji i siedzibę władz miasta Dżenin na Zachodnim Brzegu Jordanu - podał Reuters, powołując się na świadków.

Izrael przystąpił we wtorek nad ranem do wycofywania swoich żołnierzy z Dżeninu.

Dwaj działacze Hamasu zginęli w piątek wieczorem koło Nablusu na Zachodnim Brzegu Jordanu w wyniku ostrzelania ich samochodu przez izraelskie śmigłowce - podały palestyńskie źródła medyczne.

Rehawam Zeevi (AFP)
Izraelskie wojsko wycofało się w sobotę z pozostającego pod kontrolą władz Autonomii Palestyńskiej miasta Tulkarem na Zachodnim Brzegu Jordanu - podały agencje, powołując się na izraelskie źródła.

W poniedziałek przed świtem armia izraelska wkroczyła do palestyńskiej strefy Zachodniego Brzegu Jordanu. W toku operacji zabito miejscowego działacza Hamasu.

Izrael wycofuje swoje wojska z kolejnego miasta na Zachodnim Brzegu Jordanu. Świadkowie, na których powołuje się agencja Reuters, widzieli w nocy z wtorku na środę izraelskie czołgi wyjeżdżające z Ramallah.

W poniedziałek Izrael rozpoczął wycofywanie swoich czołgów i oddziałów z pozycji zajmowanych w mieście Qalqilya na Zachodnim Brzegu.

Dwaj palestyńscy policjanci zginęli w środę podczas ostrzału ich pozycji przez czołgi izraelskie w północnym rejonie Zachodniego Brzegu - poinformowały źródła palestyńskie.

Drugi aktywista radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas został zabity w środę przez izraelską armię w Tulkarem na Zachodnim Brzegu Jordanu - podało źródło związane z palestyńskimi służbami medycznymi.

Źródło w izraelskich siłach bezpieczeństwa powiadomiło w sobotę, że bezterminowo odracza się wycofanie sił izraelskich z Betlejem i sąsiedniej palestyńskiej miejscowości na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Izraelski czołg wystrzelił co najmniej cztery pociski podczas zaciętego boju z uzbrojonymi Palestyńczykami, do jakiego doszło w sobotę w okolicach Betlejem na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Do nowych aktów przemocy doszło na kilka godzin przed planowanym na sobotę wycofaniem się wojsk izraelskich z kilku palestyńskich miast, w tym z Betlejem.

To pozytywny krok - tak brzmiała reakcja Białego Domu na wycofanie się wojsk izraelskich w czwartek rano z miejscowości Beit Rima na Zachodnim Brzegu Jordanu. Waszyngton ponowił jednocześnie wezwanie do wycofania wojsk izraelskich, które od sześciu dni przeprowadzają operacje militarne w sześciu okręgach Autonomii Palestyńskiej.

Izraelskie służby aresztowały w środę Na Zachodnim Brzegu Jordanu jedenastu Palestyńczyków podejrzewanych o udział w zabójstwie byłego ministra turystyki Izraela Rehavama Zeeviego. Według dowódcy izraelskiego oddziału na Zachodnim Brzegu generała Yitzhaka Gershona, Palestyńczyków zatrzymano w ich rodzinnej wiosce Beit Reema w pobliżu Ramallah.