bronisław komorowski(strona 60/62)

- Zobaczymy w maju - odpowiada Donald Tusk na pytanie "Gazety Wyborczej" o jego udział w wyborach prezydenckich w 2010 r.

- W PiS jest tak, że są Kaczyńscy i długo długo długo nic. Wszyscy ci, którzy próbują przeskoczyć ten okres "długo długo długo" kończą na wygnaniu, tak jak Ludwik Dorn czy Paweł Zalewski. Dlatego ostrzegam Ziobrę: niech tak nie sondażuje, bo zaraz wyleci z partii - mówi Wirtualnej Polsce poseł Bartosz Arłukowicz (Lewica), odnosząc się do prezydenckich sondaży, w których Zbigniew Ziobro góruje nad Lechem Kaczyńskim.

- Szkoda Donalda Tuska na pałac prezydencki - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską poseł PO, świeżo upieczony wiceszef klubu Platformy, Janusz Palikot. Jak tłumaczył, "ludzi o takim talencie, jak Tusk" potrzeba w partii i w rządzie, bo "tu jest prawdziwa władza".

Czy Włodzimierz Cimoszewicz mógłby wystartować w wyborach prezydenckich jako kandydat Platformy Obywatelskiej? - To dosyć egzotyczny pomysł - powiedział Wirtualnej Polsce marszałek sejmu Bronisław Komorowski (PO). Jak dodał, byłoby ekstrawagancją wobec opinii publicznej wysuwanie kandydata lewicowego przez formację prawicową.

Wpadka kilku żołnierzy w zasadzkę rzadko wywołuje wojnę. Ale rzadko – nie znaczy nigdy. Jeśli obydwie strony są już do wojny gotowe lub właśnie kończą przygotowania, każdy nawet niewielki alarm może być sygnałem do ataku. Tak się stało na naszym politycznym teatrze operacyjnym w okresie przygotowywania się do zwarcia wyborczego. Afera hazardowa dała początek od dłuższego czasu przygotowywanego starcia wyborczego PO - PiS, nazwanego dziś wojną, którą dodatkowo – z uwagi na jej bezpośrednią przyczynę, a raczej pretekst – można nazwać wojną hazardową.

Premier Donald Tusk stracił na aferze hazardowej. Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, w II turze o włos pokonałby go Włodzimierz Cimoszewicz - pisze "Rzeczpospolita".

Jeśli Donald Tusk zostanie prezydentem, Platforma będzie dążyć, by parlament wybrać już w marcu, a nie jesienią 2011 r. - ustaliła "Rzeczpospolita".

Ostra walka na śmierć i życie, cięcia i eliminacje członków - tak posłowie z SLD i PiS widzą w niedalekiej przyszłości walkę o przywództwo w Platformie Obywatelskiej.

- Nie zdradzę chyba tajemnicy jeśli powiem, że powszechnie uważa się, iż Andrzej Olechowski jest dość leniwy. Lubi popularność, ale nie lubi na nią pracować. Dlatego też, jeśli miałby startować w wyborach prezydenckich, musiałaby powstać jakaś struktura, która by go wspierała - tak o szansach na prezydenturę Andrzeja Olechowskiego mówi Wirtualnej Polsce Grażyna Gęsicka z PiS.

Jak wynika z sondażu "Dziennika" i Polsat News w prezydenckim rankingu słabnie pozycja Jolanty Kwaśniewskiej. Po początkowych triumfach w sondażach była pierwsza dama traci oddech. Na czoło wysunął się Donald Tusk.

Bronisław Komorowski kilka dni temu ogłosił wprowadzenie zarządzenia, które ma raz na zawsze skończyć z nepotyzmem posłów. Zdaniem Karola Karskiego z PiS, jest wręcz odwrotnie. - Pomysł marszałka sankcjonuje klasyczną formę nepotyzmu - mówi „Wprost” Karski.

- Kobieta łagodzi obyczaje również jako prezydent - powiedział Wirtualnej Polsce przewodniczącym klubu parlamentarnego PSL Stanisław Żelichowski. - Nie wydaje mi się jednak, żeby Ewa Kierzkowska była dobrą kandydatką. Lepiej będzie, jeśli nabierze doświadczenia jako wicemarszałek sejmu - dodaje przewodniczący klubu PSL.

Andrzej Olechowski po porzuceniu Platformy wciąż nie wie, czy będzie kandydował na prezydenta. Lektura tego wywiadu odpowie na pytanie, czy warto na niego głosować.

Ujawnianie "odgrzewanych kotletów" w postaci afer finansowych Pawła Piskorskiego ma związek z tym, że ostatnie sondaże wskazujące na jego duże poparcie niepokoją Donalda Tuska i Grzegorza Schetynę - mówi Wirtualnej Polsce poseł PiS Adam Hofman. Jak dodaje, Donald Tusk przestaje być pewny swojego startu w wyborach prezydenckich, bo rośnie mu bardzo poważny konkurent Andrzej Olechowski. - To bratobójcza walka o ten sam elektorat, zatem będzie walka w rodzinie - ciosy z jednej i drugiej strony - komentuje poseł PiS.

Może jak będę starsza, zmienię mój stosunek do polityki – mówi Jolanta Kwaśniewska – ale na razie dziką radość sprawia mi zdjęcie tego gorsetu, w którym tkwiłam przez 10 lat jako żona prezydenta.

Marszałek sejmu Bronisław Komorowski proponuje zmianę w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, tak, aby parlamentarzyści mogli płacić mandaty drogowe bez konieczności uchylania im immunitetu.

Można poprosić Andrzeja Olechowskiego, by nie kandydował w wyborach prezydenckich, by nie szkodził Platformie - mówi Stefan Niesiołowski z PO.

Pomysł Grzegorza Schetyny, by Donald Tusk po ewentualnym wygraniu wyborów prezydenckich był jako głowa państwa szefem Platformy Obywatelskiej, przypomina duchem model przyjęty przez Władimira Putina, szefującego partii Jedna Rosja. Fakt, rozwiązanie to Schetyna zaproponował w ramach wyjątkowo ostrych wewnątrzpartyjnych rozgrywek. Ale to także pasuje do modelu Jednej Rosji, której lider Putin brutalnie wyeliminował innych oligarchicznych konkurentów.

Po błyskotliwym zwycięstwie Jerzego Buzka w eurowyborach na Śląsku wewnątrz Platformy Obywatelskiej narasta dyskusja, kto będzie lepszym kandydatem tej partii w wyborach prezydenckich. Do mikrofonu działacze PO mówią, że niekwestionowanym pretendentem jest Donald Tusk, ale w rozmowach nieoficjalnych zastanawiają się, czy większych szans nie miałby właśnie były premier z AWS.

W opublikowanym na stronie Wirtualnej Polski felietonie pani profesor Magdalena Środa zarzuciła mi manipulację. Takie oskarżenie jest groźne dla każdego dziennikarza. Staje się szczególnie niebezpieczne, gdy wychodzi spod pióra osoby, której sądy – z racji tytułu naukowego - powinny być przemyślane i wyważone. Dlatego postanowiłem odpowiedzieć na stawiane mi zarzuty.