Izraelskie śmigłowce wojskowe
ostrzelały w nocy cele w południowej części
Strefy Gazy. Świadkowie - mieszkańcy i funkcjonariusze
palestyńskich służb bezpieczeństwa - mówią o co najmniej dwóch
pociskach.
Izraelskie wojsko, wspierane
przez ok. 10 czołgów, wkroczyło w nocy do
Chan Junis na południu Strefy Gazy. W starciach z izraelskimi
żołnierzami zginęło dwóch palestyńskich bojowników, trzeci jest
ciężko ranny - podali świadkowie.
Premier Palestyny Ahmed Korei mianował nowego szefa rady bezpieczeństwa narodowego, który ma
zastąpić zmarłego Jasera Arafata - poinformowała AFP powołując się
na palestyńskie władze.
Władze izraelskie postanowiły
zezwolić palestyńskim służbom bezpieczeństwa na publiczne noszenie
broni, również po pogrzebie Jasera Arafata. Decyzja ta ma
stanowić gest dobrej woli wobec nowego kierownictwa palestyńskiego.
Izraelska prasa twierdzi, że wdowa po
Jaserze Arafacie, Suha, przed śmiercią swego męża zawarła umowę z
władzami palestyńskimi i będzie otrzymywać co roku 22 mln dolarów.
Setki młodych Palestyńczyków
próbowały wtargnąć siłą na Wzgórze Świątynne w Jerozolimie,
przez muzułmanów nazywane Esplanadą Meczetów. Palestyńczycy zostali
odepchnięci przez policję izraelską - podała agencja EFE.
Śmierć Jasera Arafata to przede wszystkim
strata dla narodu palestyńskiego, ale również szansa, by procesy
pokojowe na Bliskim Wschodzie zostały podjęte z nową dynamiką -
uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski wysłał
depeszę kondolencyjną przewodniczącemu Palestyńskiej Rady
Legislacyjnej, Rawhi Fattuhowi, po śmierci przywódcy
palestyńskiego Jasera Arafata - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
W wydanym przez Watykan specjalnym
oświadczeniu po śmierci Jasera Arafata rzecznik Stolicy
Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls poinformował, że Jan Paweł II
modli się za duszę palestyńskiego przywódcy.
Po śmierci Jasera Arafata władza, którą
skupiał, zostanie rozdzielona; otwiera się też droga do rokowań
izraelsko-palestyńskich - ocenia arabista z Uniwersytetu
Warszawskiego prof. Janusz Danecki.
Izraelski parlament, Kneset,
podczas uznawanej za historyczną debaty zaaprobował plan
premiera Ariela Szarona, przewidujący wycofanie się - po 37 latach
okupacji - ze Strefy Gazy i części Zachodniego Brzegu Jordanu w
2005 r.
Izraelski żołnierz zmarł wskutek
ran od broni palnej, odniesionych w zasadzce urządzonej
przez palestyński ruch oporu, 12 km od Dżeninu na Zachodnim Brzegu
- podały źródła izraelskie.
Dwóch Palestyńczyków poniosło śmierć podczas izraelskiego ataku rakietowego na obóz
uchodźców Rafah w Strefie Gazy. Rafah jest często celem ostrzału wojsk izraelskich.
Przedstawiciel palestyńskiego
ugrupowania Hamas zginął w wyniku izraelskiego ataku
rakietowego na obóz uchodźców Dżabalija w Strefie Gazy. Pocisk
spadł na teren w pobliżu meczetu, o którym wiadomo, że uczęszczają
do niego członkowie Hamasu.
Rozpoczęto prace nad budową
południowej części bariery bezpieczeństwa - muru, mającego
odgradzać Izrael od Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Budowę południowej części muru rozpoczęto kilka dni po dwóch
samobójczych zamachach w Beer Szewie, na południu Izraela.
Premier Izraela Ariel Szaron
zapowiedział, że 3 listopada złoży w parlamencie projekt
ustawy przewidującej wcześniejsze wycofanie osadników i wojsk
izraelskich ze Strefy Gazy.
14-letni Palestyńczyk został zabity
przez armię izraelską, która wkroczyła w nocy do obozu uchodźców palestyńskich Rafa na południu należącej
do Autonomii Palestyńskiej Strefy Gazy.
Izraelski śmigłowiec odpalił pocisk rakietowy w kierunku samochodu, którym w Dżeninie na
Zachodnim Brzegu Jordanu jechało czterech uzbrojonych
Palestyńczyków. Pocisk chybił i uderzył w pobliski dom - informują
źródła palestyńskie.