W niedzielę wieczorem nie zadzwonił Big Ben, który miał wyznaczyć i zakończyć czas trwania minuty ciszy przed pogrzebem królowej Elżbiety II. Zbadano to w trybie pilnym. Jako przyczynę wskazano "drobne problemy techniczne".
Wieża Big Bena przechyla się, a Pałac Westminsterski - siedziba brytyjskiego parlamentu - niebezpiecznie osiada i zagłębia się w Tamizie - zaalarmowały media.