anarchiści

Mężczyźni próbowali podłożyć ładunki zapalające pod dwa radiowozy przy komisariacie Warszawa-Włochy.

- "To policja przypuściła brutalny atak" - twierdzą anarchiści

- W wyniku incydentu rannych zostało pięciu policjantów, trzy osoby zostały zatrzymane

- Interwencją policji zainteresował się prezydent Poznania

Podejrzani wyjdą na wolność?

Drugi dzień szczytu NATO minął pod znakiem licznych manifestacji w stolicy. Kolejna odbyła się na placu Konstytucji.

Zgodnie z obietnicą anarchiści zajmujący kamienicę przy skrzyżowaniu ulic Szkolnej i Paderewskiego w Poznaniu opuścili budynek po tym, jak jego właściciel przelał 125 tys. zł na konto wskazanego przez nich stowarzyszenia.

Po ponad dwóch latach anarchiści zgodzili się opuścić kamienicę u zbiegu ulic Szkolnej i Paderewskiego w Poznaniu, gdzie założyli skłot o nazwie Od:zysk. W zamian właściciel zapłaci 125 tys. zł, które ma trafić na konto Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów.

W połowie lipca poznaniacy w czynie społecznym wyczyścili z plakatów słupy w centrum miasta. W miniony weekend ktoś celowo zniszczył ich pracę, oklejając słupy plakatami z wulgarnym gestem. Sprawców nagrały kamery monitoringu.

Od ponad dwóch lat anarchiści zajmują nielegalnie kamienicę u zbiegu ulic Paderewskiego i Szkolnej, uniemożliwiając jej remont. Władze Poznania zaproponowały im przeprowadzkę do budynku starej drukarni, ale anarchiści odrzucili ofertę, tłumacząc ją złym stanem budynku i jego nieuregulowaną sytuacją prawną.

Najpierw słynny już billboard przerobili anarchiści, zamieniając napis na „Pedofilia księży to też grzech”. Teraz ktoś napis „księży” zastąpił słowem „antify”.

Wbrew obietnicom wyborczym prezydent Poznania nie stworzył Biura Interwencji Lokatorskich. Zamiast tego lokatorzy, których próbują wyrzucić z mieszkań tzw. czyściciele kamienic, otrzymają bezpłatne porady prawne.

Z kamienicy, której współwłaścicielem jest Maciej Wudarski, wiceprezydent Poznania, eksmitowano na bruk trzy osoby, a na lokal socjalny lub komunalny czeka z orzeczonymi wyrokami dziewięć kolejnych. Sam Wudarski jednocześnie walczy w sądzie o odszkodowanie od miasta.

Nie wszyscy wczoraj świętowali

Wypisują na ulicach stolicy obraźliwe hasła! (zdjęcia)

Odcinamy się od pseudolewicy, która nie dba o pracowników, od oportunistów i pozorantów z SLD i RP - podkreślali uczestnicy pierwszomajowego pochodu zorganizowanego w Warszawie przez środowiska anarchistyczne zrzeszone w inicjatywie "Zmowa powszechna przeciwko władzy". W czasie marszu skandowano m.in.: "kapitalizm-kanibalizm", "rząd na bruk, bruk na rząd". Uczestnicy pochodu nieśli transparenty z hasłami: "Władza precz", "Dość kompromisów, walka klas trwa".

Pizza, by poznać wroga - tak określa się niecodzienną czy wręcz zaskakującą inicjatywę związku zawodowego policjantów z północy Włoch, który zaprosił na kolację radykalnych anarchistów, siejących strach podczas demonstracji i starć.

Kilkuset anarchistów, którzy dołączyli do demonstrujących studentów w Rzymie, demoluje handlową ulicę stolicy Włoch - Via del Corso. Wcześniej doszło tam do gwałtownych starć z policją.

W stolicy Kanady Ottawie grupa anarchistów wysadziła bank i ostrzegła przed kolejnymi aktami przemocy podczas zbliżających się szczytów G8 i G20. Całe zdarzenie nagrali kamerą, a film jako przestrogę zamieścili w serwisie Youtube - podaje serwis kanadyjskiego dziennika "National Post".