Szef FBI James Comey powiedział, że nie ma dowodów na potwierdzenie teorii obecnego prezydenta Donalda Trumpa, że podczas kampanii wyborczej w 2016 roku był podsłuchiwany na zlecenie Baracka Obamy. Dyrektor FBI mówił też o próbach "rosyjskiej ingerencji" w wybory prezydenckie w ubiegłym roku. Kreml wielokrotnie zaprzeczał tym doniesieniom i odrzucał oskarżenia o manipulacje przy wygranych przez Trumpa wyborach prezydenckich.