Przed sądem stanie 58-letni kierowca jaguara, którego policja zatrzymała na autostradzie A4. Mieszkaniec Śląska przekroczył prędkość, a policjantom pokazał prawo jazdy z Ukrainy. Okazało się, że kupił je w internecie, bo prawdziwy dokument stracił ponad cztery lata temu.