Kierowca, który blokował karetkę, jest spoza Małopolski. "Chce współpracować"
Kierowca, który miał blokować przejazd karetki na autostradzie A4, zostanie przesłuchany po świętach. Mundurowi dotarli do mężczyzny dzięki nagraniu ratowników. Samochód miał wyraźne oznaczenia firmowe.
- Mężczyzna zostanie przesłuchany w charakterze osoby, co do której istnieje podstawa do sporządzenia wniosku o ukaranie. Miało się to stać w piątek, ale kierowca pochodzi spoza Małopolski i uzgodnił przełożenie przesłuchania na okres po świętach - mówi Wirtualnej Polsce podkom. Magdalena Chwastek, rzecznik prasowy policji w Wieliczce.
- Kierowca chce współpracować i złożyć wyjaśnienia. Nie będziemy stosować w tym przypadku trybu pomocy prawnej. Przesłuchanie odbędzie się w przyszłym tygodniu w naszej jednostce - dodaje policjantka. Nie wiadomo, czy mężczyzna przyzna się do zignorowania sygnałów karetki i jazdy przed nią lewym pasem, czy przedstawi inną wersję wydarzeń.
Wieźli serce do przeszczepu
Funkcjonariusze z Wieliczki dzięki nagraniu upublicznionemu w sieci ustalili, że niebieski bus, którym jechał mężczyzna, został wypożyczony. Od firmy transportowej uzyskali dane mężczyzny.
Do zdarzenia doszło 8 grudnia na autostradzie A4, kiedy ratownicy wieźli na lotnisko w Krakowie serce do przeszczepu dla dziecka. - Mieliśmy co najmniej 15-20 minut spóźnienia - mówił Bogusław Dubowski z zespołu transplantacyjnego, który nagrał zachowanie kierowcy busa.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl