Odczyty zapisów czarnych skrzynek obu śmigłowców, które uległy wypadkom w Korei i Tatrach wskazują, że przyczyną były błędy ludzi, a nie awaria maszyn - poinformował Mieczysław Majewski, prezes Polskich Zakładów Lotniczych w Świdniku, gdzie śmigłowce wyprodukowano. W Korei zginął pilot PZL.