Tadeusz Rydzyk ma nowego sponsora. To miasto, gdzie zaczęła się legenda ojca dyrektora
Tadeusz Rydzyk znowu sięga po publiczne pieniądze. 146 tys. zł przekazał w tym roku samorząd miasta Szczecinek oraz tamtejszy starosta dla założonej przez ojca Tadeusz Rydzyka Fundacji "Nasza Przyszłość".
21.06.2018 21:12
Dzięki otrzymywanym co miesiąc dotacjom Tadeusz Rydzyk i jego fundacja pomaga uczniom lokalnej szkoły. Kupuje podręczniki, finansuje zajęcia pływackie, prowadzi działania edukacyjne - wynika z opublikowanego niedawno raportu fundacji Nasza Przyszłość. Część wydatków opisywana jest jako "dotacja dla uczniów" - co prawdopodobnie oznacza wypłaty stypendiów.
Fundacja Nasza Przyszłość zajmuje się działaniami edukacyjnymi i krzewieniem kultury katolickiej. To druga z fundacji Tadeusza Rydzyka. Jak czytamy na jej stronach, finansowana jest głównie z darowizn 1 procentu wpłacanych przez od zwolenników Rydzyka. Dodajmy, że inny podmiot Lux Veritatis kontroluje inicjatywy biznesowe redemptorysty media, szkołę oraz słynną geotermię.
Jak się okazuje, część publicznych dotacji Nasza Przyszłość pozyskuje właśnie w Szczecinku. W poprzednich latach były skromne, sięgały około kilku tysięcy złotych. Jak wynika ze sprawozdań fundacji w tym roku pieniądze popłynęły szerokim strumieniem. 146 tys. zł to wpłaty od 1 stycznia do 30 kwietnia. Rzecznik prasowy urzędu miasta nie przesłał nam komentarza na temat celu i efektów tej współpracy. W 2017 roku samorząd zaprzeczał finansowaniu podstawówki Rydzyka. A teraz proszę płacą 15 dotacji w cztery miesiące.
Do tej pory działalność edukacyjną o. Tadeusza Rydzyka kojarzono z Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Tymczasem redemptorysta już od wielu lat patronuje, finansuje i pomaga także uczniom szkoły podstawowej i liceum w Szczecinku. - Szkoła kształtuje swych wychowanków, respektując katolicki system wartości, tak by wykształcić dojrzałych, twórczych i odpowiedzialnych członków narodu i obywateli państwa polskiego - uzasadnia wydatki zarząd fundacji.
Nie Toruń, ale Szczecinek matecznikiem "ojca dyrektora"
Szkoła, na którą pieniądze spadły z nieba, wcale nie jest przypadkowa. Jak dowiedziała się WP chodzi o placówkę, w którym narodziła się legenda ojca Tadeusza Rydzyka, jako charyzmatycznego przywódcy, gotowego pociągnąć za sobą ludzi. To mało znany, ale ciekawy wątek biografii Tadeusza Rydzyka. W 1980 roku jako redemptorysta uczył katechezy w szkole podstawowej.
Zasłynął akcją wieszania krzyży w salach szkolnych. Krzyże kupował na własny koszt w sklepie "Veritas", następnie wręczał uczniom „w celu dokonania sakralizacji wszystkich szkół na terenie miasta". To oczywiście zainteresowało Milicję Obywatelską i Służbę Bezpieczeństwa. Służby odnotowały, że "grupka młodzieży zgromadziła się wokół młodego, pełnego zapału i pomysłów katechety o. Tadeusza Rydzyka". Zaraz potem SB uruchomiła swojego agenta o pseudonimie Kapsel, który rozpracował działalność katechety - czytamy w artykule historyków na temat wczesnej działalności Tadeusza Rydzyka.
Już wtedy Rydzyk miał w sobie sporo zadziorności i arogancji. Gdy władza zażądała zdjęcia krzyży z sal Rydzyk wraz z uczniami ruszył do Warszawy i sprowokował konflikt pomiędzy Episkopatem Polski, a kierownikiem Urzędu ds. Wyznań w rządzie gen.Wojciecha Jaruzelskiego. Przełożeni Tadeusza Rydzyka przesunęli go do innych zadań za sprowadzenie kłopotów na parafię. W 1986 roku Rydzyk wyjechał za granicę. Wrócił w 1991 roku, aby z 80 fenigami w kieszeni założyć Radio Maryja w Toruniu.
Historia pokazuje, że Tadeusz Rydzyk nie zapomina o swoich korzeniach i dawnych współpracownikach. Czasami we własnej audycji "Rozmowy Niedokończone: powraca do tematu Szczecinka i wspomina dawne czasy. - Dziś miałem telefon ze Szczecinka. Serdecznie dzięki za modlitwę i pamięć. Ależ to było, jak żeśmy te krzyże wieszali. W Szczecinku młodzież jest pięknie wychowywana - powiedział na antenie Radia Maryja.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl