ŚwiatTadeusz Mazowiecki: współczesna UE musi pokazać, że jest partnerem globalnym

Tadeusz Mazowiecki: współczesna UE musi pokazać, że jest partnerem globalnym

Obecnie największym wyzwaniem Unii Europejskiej jest pokazanie światu, że Unia jest partnerem globalnym - powiedział b. premier Tadeusz Mazowiecki podczas odbywającej się na Zamku Królewskim debaty "Dla Europy - Unia Europejska i Sąsiedzi".

12.05.2012 | aktual.: 12.05.2012 12:12

Głównymi tematami debaty zorganizowanej w ramach XIX Polskich Spotkań Europejskich są: europejska polityka sąsiedztwa w świetle rewolucji w Afryce Północnej, impas w przemianach demokratycznych w Europie Środkowo-Wschodniej i problemy związane z imigracją.

Mazowiecki podkreślił podczas debaty, że, jeżeli Unia Europejska ma być liczącym się graczem w grze globalnej, to nie może nie zajmować się swoim sąsiedztwem.

- To warunek konieczny bycia w grze globalnej. Dla Unii Europejskiej głównym celem jest pokazanie, że jest ona partnerem globalnym, nadal otwartym na inne kraje sąsiednie oraz że odpowiedzialna polityka sąsiedztwa temu służy - zaznaczył b. premier.

Jak przyznał, niepokoi go podejście Unii Europejskiej do kierunku wschodniego jej polityki zewnętrznej, głównie w kontekście Ukrainy. - Unia zaczyna się przyzwyczajać do mówienia o Ukrainie w takich samych kategoriach jak o Białorusi. No, jednak mimo wszystko nie jest tam aż tak źle - powiedział Mazowiecki

W debacie oprócz Mazowieckiego biorą udział m.in.: komisarz Unii Europejskiej ds. budżetu Janusz Lewandowski, dyrektor Akademii Europejskiej w Berlinie prof. Eckart Stratenschulte i słowacka deputowana do Rady Narodowej Magdalena Vasaryova.

Lewandowski podkreślił, że widok dzisiejszej Europy zasmuciłby z pewnością jednego z jej ojców założycieli Roberta Schumana. "Otóż w Europie, która dramatycznie potrzebuje wspólnych odpowiedzi, mamy coraz większą siłę partii politycznych, które chciałby się odgrodzić od Unii Europejskiej. Europa nie jest już tym nowym odważnym światem, którym była pod koniec XX wieku" - powiedział.

W jego ocenie głównym zadaniem Europejczyków jest obecnie zaprzeczyć "modzie na czarnowidztwo", która panuje powszechnie w UE. - W takich właśnie nienadzwyczajnych warunkach, trzeba kształtować wizję Unii Europejskiej do 2020 roku, bo budżet to jest wizja UE ubrana w pieniądze - zaznaczył komisarz ds. unijnego budżetu.

Jak podkreślił, spodziewa się, że w najbliższych miesiącach począwszy od nieformalnego szczytu przywódców europejskich, który odbędzie się 23 maja, "rozpocznie się prawdziwa rozmowa o przyszłości".

- Takiej przyszłości, która by była jakimś wyjątkowo złowieszczym scenariuszem, gdyby zakładano Europę w permanentnym kryzysie aż do 2020 r., ale jak na razie szczyty przywódców Unii Europejskiej są przede wszystkim antykryzysowe. Jestem ciekawy na ile uda się przywódcom europejskim wyzwolić z tego cienia kryzysu, który kładzie się na wszystkie rozmowy o współczesnej Unii Europejskiej - powiedział Lewandowski.

Debata poprzedza bezpośrednio XIII Paradę Schumana, która z okazji Święta Europy przejdzie w sobotę ulicami Warszawy. Tegoroczna parada odbędzie się pod hasłem: "Halo, tu Europa".

Parada ruszy w samo południe sprzed kościoła św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. Z placu Zamkowego wyruszą szkolne Kluby Europejskie z całego kraju i z zagranicy, politycy i warszawiacy. Na czterech lawetach wspólnie przejadą politycy i młodzież. Planowany jest także przejazd autobusów: londyńskiego - Parlamentu Europejskiego, polsko-ukraińskiego Eurobusu oraz duńskich rowerzystów. Paradzie będą przygrywać orkiestra dęta z Sierpca i didżeje, zatańczą też majoretki.

Na Krakowskim Przedmieściu oraz na Skwerze Hoovera od godz. 12 będzie działać Miasteczko Europejskie z 30 stoiskami informacyjnymi różnych instytucji unijnych i organizacji pozarządowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)