PolskaSzymanek-Deresz: zapowiedzi przesłuchania prezydenta mają podtekst polityczny

Szymanek-Deresz: zapowiedzi przesłuchania prezydenta mają podtekst polityczny

Zapowiedzi członków sejmowej komisji śledczej w sprawie afery wokół PKN Orlen o wezwaniu na przesłuchania prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego jeszcze przed rozpoczęciem przez nią prac mają podtekst polityczny - uważa szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz.

09.07.2004 10:20

Przecież decyzje o powołaniu danej osoby do składania wyjaśnień, niezależnie od tego czy jest to prezydent, czy inna osoba, zapadają na podstawie tego, co komisja już ustali. Tymczasem komisja nie rozpoczęła jeszcze prac, nie poczyniła żadnych ustaleń, dzisiaj nie wiemy jeszcze, jakim materiałem będzie dysponowała, a już mówi o wezwaniu prezydenta - argumentowała szefowa Kancelarii Prezydenta w radiowych "Sygnałach Dnia".

Jolanta Szymanek-Deresz powtórzyła, że prezydent nie może stanąć przed sejmową komisją śledczą, gdyż nie pozwala na to konstytucja. Prezydent nie ponosi odpowiedzialności przed Sejmem, Sejm nie jest powołany do kontrolowania wykonywania funkcji przez prezydenta, a konstytucja nie dopuszcza jakiejkolwiek debaty posłów nad słowami prezydenta - argumentowała szefowa Kancelarii Prezydenta.

Na zapowiedzi przewodniczącego komisji Józefa Gruszki, który ewentualne wezwanie prezydenta na przesłuchania tłumaczy faktem, iż wszyscy wobec prawa są równi, Jolanta Szymanek-Deresz odpowiada, że prezydent ponosi odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.

Wszyscy wobec prawa są równi i odpowiedzialność przed prawem ponosi także prezydent, ale konstytucja stwarza dla niego specjalne procedury i tą procedurą jest Trybunał Stanu, wobec którego prezydent może tłumaczyć się ze swego działania, a nie sejmowa komisja śledcza - powiedziała Szymanek-Deresz.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)