Szwedzkie miasto zostanie przesunięte o kilka kilometrów
Prawie 30-tysięczne szwedzkie miasto Kiruna,
słynące z kopalni rud żelaza, zostanie przesunięte o kilka
kilometrów na północny zachód, co ma ułatwić eksploatację nowych
złóż, odkrytych poza miastem.
Taką decyzję podjęły ostatecznie władze miasta i gminy Kiruna w porozumieniu z głównym sponsorem i sprawcą tej przeprowadzki - wielkim koncernem wydobywczym LKAB.
Kiruna leży na północy Szwecji, w Laponii, 160 km od norweskiego portu Narwik, z którym łączy ją linia kolejowa. Port ten stwarza możliwość eksportu rudy drogą morską.
Dyskusje na temat przeniesienia miasta toczyły się od kilku lat. Kiruna powstała około 100 lat temu jako osada górnicza, wkrótce po odkryciu pokładów rud żelaza, zaliczanych do najbogatszych na świecie. Miasto rosło wraz z rozwojem wydobycia. Mimo bardzo trudnych warunków klimatycznych, przybywało mieszkańców, których przyciągały możliwości pracy i wysokie zarobki.
Planowa rozbudowa miasta przybierała specyficzne formy, np. domy stawiano w szeregach, co miało chronić przed bardzo silnymi, mroźnymi zimowymi wiatrami. Rozwinęło się centrum miasta, w którym zbudowano kościół, ratusz, szpital, szkoły.
Dalsze istnienie Kiruny jest uzależnione od pracy kopalni. Eksploatowane dotychczas pokłady już się kończą, a nowe odkryto właśnie pod miastem. By umożliwić dotarcie do nich powstała koncepcja przeniesienia najpierw centrum, a następnie, w miarę potrzeb, pozostałych dzielnic miasta. Nie ma mowy o przesunięciu istniejących budowli, bo jedynym miejscem do zagospodarowania są pobliskie skaliste wzgórza. Na jednym z nich, Luossavaara, zostanie wzniesione nowe centrum miasta.
Lokalizacja nowego miasta wywołała spory. Pojawiły się np. propozycje, by zbudować je na wschód od obecnej Kiruny. Jednak specjaliści z koncernu LKAB, który w dużym stopniu sfinansuje przeprowadzkę miasta, ostrzegli, że za kilkadziesiąt lat mogą tam dotrzeć prace górnicze i trzeba będzie burzyć domy.
Nowa Kiruna ma być modelem miasta przyszłości, projektowanego z pełnym uwzględnieniem wymogów ekologicznych i z myślą o maksymalnej wygodzie mieszkańców. Mówi się o zastosowaniu najnowocześniejszych technologii i technik przy jego budowie. Kształt miasta będzie rezultatem konkursów na projekty urbanistyczne i architektoniczne. Ogromne koszty przeprowadzki, idące w miliardy euro, pokryje głównie LKAB oraz władze gminne i regionalne, ze wsparciem z budżetu państwa.
LKAB, czyli Luossavaara, Kiirunavaara Aktiebolag (od nazw dwóch wzgórz, między którymi leży miasto), to państwowy koncern działający w 15 krajach świata; produkuje rocznie 22 mln ton rud żelaza.
Michał Haykowski