Szwedzka TV: chore psychicznie kobiety leczone są razem z mordercami
Chore psychicznie młode Szwedki leczone są w zamkniętych szpitalach razem z mordercami - ujawniła telewizja SVT. Jedna z bohaterek reportażu trafiła do ośrodka, gdzie przebywa zabójca szwedzkiej minister spraw zagranicznych Anny Lindh.
W materiale podkreślono, że w Szwecji istnieją oddzielne więzienia dla kobiet i mężczyzn, ale w opiece psychiatrycznej wszyscy są traktowani jako pacjenci. Płeć oraz kwestia, czy dana osoba popełniła przestępstwo, ma mniejsze znaczenie, więc młode ciężko chore kobiety trafiają do miejsca przeznaczonego dla morderców i gwałcicieli - podaje SVT.
Z danych, do których dotarli dziennikarze, wynika, że w 2013 roku 15 pacjentek trafiło do szpitala psychiatrycznego w Vaexsjoe na południu Szwecji na podstawie prawa o przymusowym leczeniu.
Jedna z kobiet dzieliła tam wspólne pomieszczenia z Mijailo Mijailoviciem, który w 2003 roku zasztyletował szefową szwedzkiej dyplomacji Annę Lindh. Morderca został skazany na leczenie psychiatryczne w zamkniętym ośrodku. W 2011 roku w szpitalu w Kumla ranił nożem jednego z pacjentów. Po tym incydencie Mijailović został odizolowany na trzy miesiące, po czym przeniesiono go do ośrodka w Vaexsjoe.
Innymi sąsiadami bohaterki reportażu SVT byli w tym szpitalu mężczyzna skazany za gwałt na nastolatce oraz pacjent, który udusił współlokatora pasem. Wszyscy, przestępcy i osoby psychicznie chore, korzystali ze wspólnej stołówki oraz pokoju z telewizorem.
Kolejnym zarzutem SVT pod adresem kliniki w Vaexsjoe jest stosowanie niedozwolonych prawnie metod ochrony pacjentów przed samookaleczeniem. Jednej z kobiet unieruchomiono rękę gipsem.
Nagłośnione przez szwedzką telewizję kontrowersyjne warunki w szpitalu w Vaexsjoe wywołały w Szwecji debatę na temat stanie lecznictwa psychiatrycznego. Kierownictwo ośrodka podjęło decyzję o wstrzymaniu przyjmowania pacjentów.
W Szwecji o umieszczeniu przestępcy w zamkniętym ośrodku psychiatrycznym decyduje sąd, ale duży wpływ ma opinia psychiatrów.