Szumowski po rozmowie z Dudą o zakładaniu maseczki: "Obiecał mi to"
Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapytany o to, dlaczego kandydaci na prezydenta nie zakładają maseczek, kiedy "wchodzą w tłum", odpowiedział, że jest to jego ciągły apel. Jeżeli dojdzie do zakażenia potencjalnych wyborców, będą mieli większe problemy z oddaniem głosu niż osoby zdrowe. Po raz kolejny zaapelował o przestrzeganie dystansu społecznego oraz zakładanie maseczek. – Jeżeli nie podporządkowując się wymogom prawa, to choćby z sympatii do danego kandydata - powiedział. Podpytywany o to, czy zadzwonił do prezydenta Andrzeja Dudy i poprosił o to, by w trakcie wyborów zasłonił usta i nos, dając tym samym dobry przykład Polakom, odpowiedział "rozmawialiśmy o tym". – Ostatnio pan prezydent miał maseczkę na spotkaniu. Widziałem to na zdjęciach – podkreślił. Dodał, że dyskutowali też o tym, aby apele padały też w stronę sympatyków czy uczestników spotkań wyborczych. – Maseczki są w interesie was wszystkich i waszych kandydatów – podkreślił. Szumowski zaznaczył, że prezydent obiecał mu, iż w momencie, gdy będzie się zbliżał do ludzi, będzie zakładał maseczkę. Zapytany o, to kiedy będzie koniec epidemii, zaznaczył, że "wirus ten, jak każdy wirus jest nieprzewidywalny". Jego zdaniem w sezonie jesienno-zimowym jak zawsze na półkuli północnej panować będzie grypa. – Jest większa szansa przenoszenia innych wirusów – spuentował.
dobrze A w takim wypadku bo ja ogl… Rozwiń
Transkrypcja: