Sztuczna inteligencja odczytała fragment tajemniczego manuskryptu. Naukowcy nie potrafili tego zrobić przez 100 lat
240-stronicowy manuskrypt Wojnicza, wypełniony zakodowanym językiem i niezrozumiałymi ilustracjami wprowadził w zakłopotanie naukowców. Przez ponad 100 lat lingwiści i kryptolodzy nie byli w stanie rozszyfrować jego znaczenia. Wykorzystując sztuczną inteligencję, kanadyjscy badacze zrobili ogromny krok naprzód.
31.01.2018 10:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dokument został nazwany na cześć Michała "Wilfreda" Wojnicza, polskiego sprzedawcy książek, który nabył go w 1912 roku. Napisano go w nieznanym szyfrze oraz języku. Manuskrypt składa się z setek delikatnych kartek, z czego niektórych brakuje, lub są już zniszczone, a pisany tekst czasem przechodzi ze strony prawej na lewą.
Większość stron jest ozdobiona ilustracjami roślin, nagich postaci i symboli astronomicznych. Te elementy kryptolodzy byli w stanie odkodować, ale w kwestii znaczenia tekstu byli bezradni. Nawet najlepsi eksperci z czasów II wojny światowej nie dali rady złamać tego kodu. Wówczas powstały to teorie, że tekst jest po prostu wielkim oszustwem.
Greg Kondrak, ekspert w dziedzinie lingwistyki i przetwarzania języka naturalnego na Uniwersytecie w Albercie, stwierdził, że rozszyfrowanie kodu to idealne zajęcie dla sztucznej inteligencji. Z pomocą jednego z absolwentów, Bradleya Hauera, zajął się analizą tekstu. Sztuczna inteligencja szybko odkryła, że tekst został napisany w... języku hebrajskim, a litery są ułożone w ustalonym wzorze. Naukowcy nie rozszyfrowali jeszcze znaczenia manuskryptu, ten etap jest przewidziany dla innych ekspertów, którzy mają dołączyć do drużyny.
Aby rozszyfrować język zaszyfrowanego tekstu AI przestudiowała tekst "Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka", napisany w 380 różnych językach. W ten sposób poznała wzorce, którymi potem się inspirowała, szukając odniesienia w tekście manuskryptu. Po przeanalizowaniu manuskryptu Wojnicza, doszła do wniosku, że z duża pewnością tekst został napisany w języku hebrajskim.
"Okazało się, że ponad 80 procent słów było w słowniku hebrajskim, ale nie wiedzieliśmy, czy mają sens" - powiedział Kondrak.
Naukowcy zdekodowali początkową frazę manuskryptu i zaprezentowali ją informatykowi, który doskonale mówi po hebrajsku. Stwierdził on, że to nie było spójne zdanie, a brzmiało tak: "She made recommendations to the priest, man of the house and me and people" - w wolnym tłumaczeniu daje nam to "Poleciła księdzu, panu domu, mnie i ludziom".
Na pełne znaczenie tego tajemniczego tekstu trzeba będzie jeszcze poczekać. Aby odtworzyć 240-stronicowy manuskrypt, potrzebna będzie pomoc historyków znających język hebrajski w stopniu najwyższym jak to możliwe.