Szrot o ‘’wojnie energetycznej’’ z Rosją: zdywersyfikowaliśmy źródła energii. Jesteśmy gotowi na retorsje Moskwy
Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta RP, gościł w programie “Newsroom”. Mówił o sankcjach wobec Rosji za jej poczynania wobec Ukrainy. Urzędnik zaznaczył, że powinny być one “bardzo surowe”, ale nie powiedział, jakie konkretnie. - O szczegółach sankcji powinno się mówić w momencie, kiedy one zostaną już zastosowane, żeby nie dać podmiotowi, który jest ich przedmiotem, czasu na przygotowanie. Ja rozumiem, że ten pakiet [sankcji] jest już przygotowany [przez Zachód] i gotowy do uruchomienia. Powinien zostać uruchomiony - mówił. - Gazociąg Nord Stream 2 nigdy nie powinien powstać. A skoro powstał, to nie powinien zostać uruchomiony i oddane do użytku. Takie stanowisko Polski - zaznaczył. Powiedział, że ma nadzieję, iż Niemcy też w końcu przyjmą taką optykę. - Chcielibyśmy mieć nadzieję, że Niemcy i politycy niemieccy zmienią swoją perspektywę, obserwując to co się dzieje teraz na Kremlu, na Ukrainie, w Doniecku - stwierdził. Pytany, czy Polska może sobie poradzić bez rosyjskich surowców energetycznych, Szrot odpowiedział, że “tak”. - Rząd Zjednoczonej Prawicy, z pełnym wsparciem prezydenta Andrzeja Dudy i jego udziałem na różnych poziomach, działał w kierunku dywersyfikacji źródeł energii. Tą ich dywersyfikację w wielkim stopniu udało się dokonać, więc jestem tutaj spokojny - zapewnił. - W zeszłym roku Polska miała sytuację - może nie idealną, ale na tyle dobrą - że mogła udzielać wsparcia naszym sąsiadom z regionu, którzy byli zagrożeni tego typu tego typu działaniami wojny energetycznej - przypomniał. - Ostatnio pan prezydent też rozmawiał z emirem Kataru. To jest bardzo istotne źródło gazu w skali całego świata. Więc jesteśmy przygotowani na rosyjskie retorsje - zapewnił Szrot.