Szpitale tymczasowe bezużyteczne? "Każdy sobie coś tam skrobie"
Koronawirus każdego dnia przynosi tysiące zakażeń dziennie. Kontrowersje budzą szpitale tymczasowe, które, w momencie gdy szpitale zakaźne są przeciążone, przyjmują tylko pacjentów z lekkimi objawami. - Prawdopodobnie nie opracowano strategii i systemu, w którym te szpitale tymczasowe powinny funkcjonować - mówił w programie WP "Newsroom" Andrzej Sośnierz, poseł i były szef NFZ. Jego zdaniem szpitale tymczasowe powinny odciążyć przepełnione szpitale zakaźne. - Ktoś podejmuje decyzje, ale one nie są spójne z inną decyzją. Każdy sobie coś tam skrobie. Na samym początku epidemii proponowałem stworzenie jednego ośrodka decyzyjnego, który będzie zarządzał pracą resortów - podkreślił Sośnierz. - Kto wpadł na pomysł, by spółki Skarbu Państwa budowały szpitale? Na Boga! Niech zajmują się tym, czym powinny. Te szpitale to nie jest wielki wydatek, który budżet państwa powinien udźwignąć - dodał poseł.