Szpital w więzieniu
Amerykańskie szpitale, nad którymi przeszedł huragan Katrina, znalazły się w dramatycznej sytuacji. Pracownicy pozbawionych elektryczności i bieżącej wody placówek zmuszeni są ewakuować swych pacjentów w bezpieczne miejsca. Niektórzy chorzy trafili do... wiezienia.
01.09.2005 | aktual.: 01.09.2005 18:42
Pierwszymi pacjentami uratowanymi z dotkniętych przez huragan szpitali w Nowym Orleanie były wcześniaki. Jak podała telewizja amerykańska, dziesięcioro dzieci urodzonych przedwcześnie - w tym dwoje dzieci, które przyszły na świat 12 tygodni przed czasem - przetransportowano w środę wieczorem helikopterami wraz z pielęgniarkami do szpitala w Birmingham w stanie Alabama.
Część dzieci przetransportowano również do Dallas w Teksasie. Tę samą drogę ma przebyć jeszcze 2500 innych pacjentów z pozbawionych światła i wody szpitali w Nowym Orleanie.
Gubernator Luizjany Mitch Landrieu ujawnił, że pacjenci ze szpitala w hrabstwie Saint-Bernard, koło Nowego Orleanu, zostali ewakuowani do więzienia opróżnionego z dotychczasowych lokatorów. Więzienie przekształcono w szpital, ponieważ szpital nie miał elektryczności, co uniemożliwiało właściwą opiekę nad chorymi i ich pielęgnację - wyjaśnił. Landrieu dodał, że ok. 6000 osób musi być jeszcze ewakuowanych z hrabstwa, ale problemy techniczne bardzo utrudniają transport.