Szokujący film. Amerykanie zastrzelili 12 cywilów?
Internetowy portal WikiLeaks zamieścił na swojej stornie internetowej film video, który pokazuje jak amerykański śmigłowiec strzela do cywilów w Bagdadzie, w lipcu 2007 roku.
Portal nie ujawnia w jaki sposób dotarł do dokumentu, który pochodzi z kamer zamontowanych w śmigłowcach. Film jest bardzo dobrej jakości. Portal BBC News twierdzi, że video jest autentyczne.
Na filmie widać grupę ośmiu osób, których amerykańscy piloci uznali za bojowników i otworzyli do nich ogień. Ze śmigłowca padają strzały, potem na ulicy zatrzymał się samochód, którego pasażerowie starali się pomóc rannym. Oni także zostali ostrzelani.
Łączność radiowa jednak jest kontynuowana - pisze BBC. "Wygląda na to, że ktoś rusza się w furgonetce. To chyba dziecko". Żołnierze na ziemi ustalają, że wśród ofiar jest dwoje dzieci; decydują się na zabranie ich do szpitala. "Cóż, to ich wina, że zabrali dzieci na wojnę" - mówi głos w przekazie radiowym.
W wyniku tej pomyłki zginęło 12 osób, w tym dziennikarz agencji Reutera. Pentagon nie zareagował jeszcze na tę informację.
WikiLeaks opublikował oświadczenie szefa działu informacji Reutera Davida Schlesingera, według którego nagranie jest dowodem na ryzyko, z jakim związane jest dziennikarstwo wojenne.
Portal WikiLeaks istnieje od 2006 roku. Umożliwia publikowanie tajnych, drażliwych dokumentów, które ujawniają działania niezgodne z prawem. Informatorzy są anonimowi. WikiLeaks nie ujawnia tożsamości osób, które dostarczają dokumenty.