Szokujące wystąpienie prezydenta miasta. Padły słowa o "segregacji sanitarnej"

W przemówieniu Rafała Piecha nie zabrakło często używanych przez grupy antyszczepionkowe określeń, jak "segregacja sanitarna" lub "przymus szczepień". - Obserwując ostatnie kilkanaście miesięcy widzimy, jak małymi krokami - ale skutecznie - odbierana jest nasza wolność, jak odbierane są nasze prawa - stwierdził prezydent Siemianowic Śląskich.

- Taki jest, moi drodzy, cel. Aby podzielić nas na zaszczepionych i niezaszczepionych. Właśnie w ten sposób chcą nas podzielić. Taki jest cel, takie jest ich działanie. A my takiemu działaniu mówimy stanowcze "nie" - obwieścił Rafał Piech. - Ale jesteśmy tutaj przede wszystkim po to, aby walczyć z segregacją sanitarną. Mówimy segregacji sanitarnej, mówimy sanitaryzmowi stanowcze "nie" - dodawał.

- Obiecywano, że nie będzie przymusu szczepień. A powiedzcie mi, jaka jest różnica pomiędzy przymusem bezpośrednim a przymusem pośrednim? - oceniał. - Jeżeli osoba, która boi się przyjąć ten preparat, za chwilę będzie miała problemy w pracy, nie będzie mogła wejść do urzędu, do szpitala, do sklepu, do kościoła, do restauracji czy do kina - czy to nie jest przymus? To jest przymus pośredni. To jest właśnie segregacja sanitarna - perorował prezydent miasta.

Na koniec zaczął bronić się przed zarzutami o bycie przeciwnikiem szczepień. - Będą nam wmawiać, że jesteśmy antyszczepionkowcami - stwierdził Piech, dodając, że zarówno on, jak i jego żona oraz dzieci mają "pełny kalendarz szczepień".

Liczba ludności gminy Siemianowice Śląskie liczy 66 270 mieszkańców. Jak wynika z danych upublicznionych przez Ministerstwo Zdrowia, 36 461 z nich jest w pełni zaszczepionych - co stanowi 55 proc. ogółu. 37 343 osoby zamieszkujące gminę otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19.

Resort podaje również, że "przyrost mieszkańców w pełni zaszczepionych od dnia 01.08.2021 r. wynosi na obecną chwilę 3,83".

Największą grupę w pełni zaszczepionych w całej gminie stanowią osoby powyżej 70. roku życia. Z kolei najmniej w pełni zaszczepionych jest wśród osób w przedziale wiekowym 12-19 lat.

Antyszczepionkowcy atakowali już punkty szczepień. Wysyłają także groźby karalne do lekarzy walczących na co dzień z pandemią COVID-19. O hejcie skierowanym w swoją stronę mówił m.in. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. Niektórzy specjaliści współpracujący z rządem skorzystali nawet z ochrony państwa.

We wrześniu jedna z farmaceutek opublikowała w internecie zdjęcie zniszczonego garażu, na którym umieszczono groźby pod adresem ministra zdrowia. Do wpisu odniósł się wówczas sam szef MZ Adam Niedzielski, tłumacząc, że "tak wyglądają skutki nawoływania do agresji i nienawiści z mównicy sejmowej". Do skandalicznej napaści słownej z kolei, ukierunkowanej w stronę dziennikarza Wirtualnej Polski, doszło np. podczas manifestacji w Warszawie.

Przypomnijmy, że apel w sprawie szczepień wystosowała w piątek głowa państwa. Andrzej Duda zwrócił uwagę, że szczepienia są konieczne, aby powstrzymać pandemię koronawirusa i ratować ludzkie życie. Zaznaczył, że należy przyjmować szczepionkę przeciw COVID- 19, ponieważ "znacznie zwiększa to prawdopodobieństwo tego, że nic złego nam się nie stanie, nawet jeśli zachorujemy, jeżeli zetkniemy się z osobą, która jest nosicielem koronawirusa czy jest chora".

- Przede wszystkim zachęcam do tego, żeby się szczepić. Systematycznie rozmawiam z przedstawicielami służby zdrowia i wiem, że większość osób, które zapadają na najcięższa formę koronawirusa, to osoby niezaszczepione - oznajmił.

- Szczepimy się różnymi szczepionkami od dzieciństwa i nigdy to nie budziło naszych wątpliwości. Dziś jest tak, że tą groźną chorobą jest COVID-19. Trzeba się zaszczepić i już! - powiedział prezydent RP.

Źródło: Wiadomości WP

Przeczytaj także:

Kolejny atak antyszczepionkowców? "Bomby będą podkładane"

Warszawa. Skandaliczne zachowanie antyszczepionkowców. Atak na dziennikarza Wirtualnej Polski