Szokujące nagranie ze szkoły. Jest reakcja rządu i sądu

- Każde tego typu zachowanie będzie z całą surowością ścigane przez prokuraturę i właściwe organy państwowe - ocenił rzecznik rządu Piotr Mueller, komentując ostatnie przypadki pobić nastolatków w Pruszkowie i Zamościu. Sześć osób w sprawie z Pruszkowa zostało zatrzymanych. Sąd zdecydował, że wszyscy trafią na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich.

Szokujące nagranie ze szkoły. Jest reakcja rządu
Szokujące nagranie ze szkoły. Jest reakcja rządu
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Paweł Supernak
oprac. MRM

13.03.2023 | aktual.: 13.03.2023 17:01

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Rzecznik rządu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej odniósł się do przypadku pobicia nastolatka w Pruszkowie i śmiertelnego pobicia 16-latka w Zamościu, do których doszło pod koniec lutego. Podkreślił, że oba te przykłady są bulwersujące.

Pobicia w Pruszkowie i Zamościu. "Nie ma zgody na taką działalność"

- Każde tego typu zachowanie będzie z surowością ścigane przez prokuraturę i przez wszystkie właściwe organy państwowe. Nie może być żadnej zgody na tego typu działalność. Musi być też pełna świadomość, że tego typu postępowanie będzie karane z całą surowością w ramach przepisów prawa. One są już i tak daleko idące, w związku z tym można wyegzekwować przepisy karne, które obowiązują też wobec osób, które nie są pełnoletnie - powiedział Mueller.

Podkreślił, że należy także bardzo mocno uczulić organy państwowe, które odpowiadają za nadzór w szkołach, aby tego typu przypadki były zgłaszane. - Nie wolno tego typu zachowań ukrywać. Trzeba od razu o nich informować właściwe organy, które będą mogły te sprawy rozliczać również w procedurze karnej - zaznaczył rzecznik rządu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W jego ocenie "wielkim zadaniem wspólnym" społeczeństwa "jest uczulanie wszystkich dorosłych i dzieci co do tego, jakie konsekwencje może nieść tego typu zachowanie".

- Dlatego z całą surowością i jednoznacznością będziemy o tym mówić dlatego, że być może powstrzyma to inne osoby przed tego typu czynami, ponieważ mam takie wrażenie, że część osób młodych nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji, które mogą czekać za takie zachowanie - mówił Mueller.

Pobicia nastolatków. Policja zatrzymała kilka osób

W piątek w internecie pojawiły się filmy, na których widać grupę nastolatków, którzy znęcają się nad chłopakiem. Ze względu na dobro rodziny, nie powielamy opisu wydarzeń, które obiegły już wszystkie media w Polsce.

W sobotę do pruszkowskiej komendy zgłosiła się mama z poszkodowanym chłopcem. W niedzielę po południu rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że w tej sprawie zatrzymano sześć osób. Wszystkie są w wieku od 14 do 16 lat.

- Na pewno nie zostawię tej sprawy i będę walczyła o jak największy wymiar kary dla tych zwyrodnialców - przekazała w rozmowie z WP pani Karolina, matka napadniętego nastolatka z Pruszkowa. Kobieta jednocześnie zaapelowała, aby już nie rozpowszechniać filmów, zdjęć i screenów nagrań ze zdarzenia.

W poniedziałek o godz. 13 rozpoczęło się posiedzenie niejawne w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie w III Wydziale Rodzinnym i Nieletnich w sprawie sześciu nieletnich, którzy zostali zatrzymani po pobiciu w Pruszkowie. Policja zawnioskowała do sądu, by ten zastosował środek zapobiegawczy w postaci umieszczenia zatrzymanych w schronisku dla nieletnich.

Sąd zdecydował, że wszyscy zatrzymani w tej sprawie trafią na trzy miesiące do schroniska do nieletnich. - Sąd wydał postanowienie i zastosował w stosunku do całej szóstki środek tymczasowy w postaci schroniska dla nieletnich umieszczając ich na okres trzech miesięcy - poinformowała rzeczniczka ds. rodzinnych i nieletnich Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wioletta Iwańczuk.

Zamość. Sprawa 16-letniego Eryka

Do kolejnej tragedii doszło 28 lutego w centrum Zamościa. 16-letni Eryk idący chodnikiem miał zostać zaczepiony i pobity przez grupę młodzieży. Pomimo reanimacji prowadzonej przez załogę karetki pogotowia, życia chłopaka z gminy Zamość nie udało się uratować.

17-letniemu Danielowi G. śledczy przedstawili zarzut zabójstwa i udziału w pobiciu, 16-letnim Szymonowi J. i Arkadiuszowi P. prokuratura zarzuciła udział w pobiciu, z kolei zatrzymanej 16-letnia Gabriela P. - pomocnictwo.

Wobec głównego podejrzanego Daniela G. sąd zastosował trzymiesięczny areszt, dwóch 16-latków umieszczono na ten sam okres w schronisku dla nieletnich, a 16-latkę – w okręgowym ośrodku wychowawczym.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pobicia było rzekome rozpowszechnianie wiadomości na terenie szkoły o jednej z osób zatrzymanych. Według lokalnych mediów, ma chodzić o 16-latkę, która usłyszała zarzut pomocnictwa. Głównemu podejrzanemu grozi do 25 lat więzienia.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać ze specjalistą, zadzwoń pod bezpłatny numer:

  • 116 111 – całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę,
  • 116 123 – całodobowy telefon zaufania dla osób dorosłych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego,
  • 800 70 22 22 – całodobowy telefon dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
  • 22 484 88 01 – antydepresyjny telefon zaufania Fundacji ITAKA,
  • 22 484 88 04 – telefon zaufania młodych Fundacji ITAKA,
  • 800 12 12 12 – dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka.

Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też tutaj.

PAP, Polsat News

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pobiciepobicie nastolatkarzecznik rządu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (800)