"Głos Koszaliński" przypomina, że bulwersująca historia rodziny S. sięga końca lat 90. Wtedy właśnie okazało się, że 71-letni dziś Jan S. jest ojcem czwórki spośród ośmiorga dzieci własnej córki - Brygidy S. (obecnie 42-letniej). W listopadzie 1999 roku mężczyzna został skazany na rok i dwa miesiące więzienia. Po odwołaniu od wyroku sądu w Sławnie, Sąd Okręgowy w Słupsku zamienił karę na rok więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Jego córka została uniewinniona. Zdaniem sądu była ona bowiem zależna od ojca po śmierci matki.
Gdy 23-letnia córka Brygidy S. urodziła w maju 2008 roku dziecko, we wsi zaczęto spekulować, że ojcem może być dziadek - Jan S.
Sprawą zajmie się teraz Prokuratura Rejonowa w Sławnie. Przesłuchani zostaną członkowie rodziny i mieszkańcy wsi. Śledczy zlecą również badania DNA. Jeśli okaże się, że to Jan S. jest ojcem dziecka, prokuratura sporządzi akt oskarżenia - czytamy w "Głosie Koszalińskim".
