Szok w Zakopanem. Paragon grozy w kawiarni
Tiktokerka Aga Testuje ujawniła rachunek z jednej z najdroższych kawiarni w Zakopanem. Rachunek, jaki dostała za dwa ciastka i kawę, rzeczywiście zwala z nóg.
Tiktokerka Aga Testuje, znana z oceniania luksusowych miejsc, odwiedziła jedną z najdroższych kawiarni w Zakopanem. Jak relacjonuje, rachunek za dwa ciastka i kawę wyniósł aż 159 zł.
W skład zamówienia weszły kawa latte za 35 zł, brownie z sosem malinowym za 60 zł oraz kremówka wadowicka za 50 zł. Do tego serwis - czyli obsługa kelnerska - wyniosła 14 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym różnią się Polacy od Ukraińców. "To byłoby w Polsce absurdalne"
Ceny w Zakopanem tylko dla wybranych?
- Desery były smaczne i bardzo ładnie podane. Obsługa, cóż... Delikatnie mówiąc, zagubiona. Oczywiście staram się zrozumieć zamysł kawiarni. Ma być dla wybranych. Ma być luksusowo. Ale jak mam płacić za tę ideę blichtru i prestiżu, to wymagam więcej - dodaje.
W komentarzach na TikToku pojawiły się głosy, że "Zakopane się odkleiło". Niektórzy użytkownicy twierdzą, że kawiarnia jest przeznaczona dla gości z Bliskiego Wschodu, którzy nie przejmują się wysokimi cenami.
Niektórzy internauci bronią jednak kawiarni i jej cen. Jedni piszą, że drożej jest np. w Monaco (gdzie jedna kawa kosztuje 35 euro), inni zwracają uwagę na koszty utrzymania pracowników i prowadzenia takiego lokalu.
To nie pierwszy raz, gdy przy okazji wizyty w Zakopanem pojawiają się tzw. paragony grozy.
Nowym hitem straganów na Krupówkach stała się pluszowa kapibara. Ceny nowej zabawki rzucają na kolana. Gryzoń, który zdetronizował słynną pluszową gęś, kosztuje od 60 do 100 zł. Chętnych jednak nie brakuje.
Źródło: Fakt/WP