Szojgu ogłasza "sukces". Będą odważni?

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Rosja ogłosiła, że ​​otworzyła połączenie lądowe z Krymem. Jego trasa wiedzie przez tymczasowo okupowane południowe regiony Ukrainy.

- Przejazd jest już możliwy - powiedział szef resoru obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu, którego we wtorkowym komunikacie zacytowała propagandowa agencja Kremla Ria Novosti.

Szojgu przekazał państwowym mediom w Rosji, że na zajętych terenach południowej Ukrainy przywracany jest ruch kolejowy.

Zobacz też: Ukraina dostała już myśliwce MiG-29? Gen. Skrzypczak zaskoczył

- Stworzyliśmy warunki niezbędne do wznowienia ruchu kolejowego między Rosją a Donbasem i Krymem na sześciu odcinkach linii kolejowych - mówił minister reżimu Putina.

Infrastruktura kolejowa w południowo-wschodnich obwodach Ukrainy została uszkodzona podczas walk, ale również na skutek działań dywersyjnych żołnierzy Kijowa i ukraińskich kolejarzy.

Do początku czerwca Rosjanom udało się zająć jedynie obwody ługański i chersoński, a także częściowo obwody: doniecki, zaporoski i charkowski.

Początek czerwca był prawdziwą "niespodzianką" dla najeźdźców. Okupanci cierpią z powodu upałów. Wciąż noszą zimowe mundury – wynika z kolejnej rozmowy przechwyconej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Rosjanie liczyli na zdobycie Ukrainy w lutym. Nikt nie zapewnił im nowych ubrań.

- Aleksandr Dugin nie widzi możliwości, żeby państwa ukraińskie i polskie funkcjonowały, nie mówiąc już o krajach bałtyckich - powiedział o ideologicznym doradcy Władimira Putina gen. Bogusław Samol z Akademii Sztuki Wojennej. Zaznaczył jednak, że Rosja nie ma obecnie zdolności prowadzenia wojny przeciwko Polsce, która jest członkiem NATO.

Oto dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod tekstami o inwazji Rosji na Ukrainę